Ciekawą propozycja niemieckiego kina niezależnego. Może nie zachwyca ale na pewno powiew świeżości.
Niełatwo być nauczycielem w szkole podstawowej…można od tego zwariować…
@Grzegorz_Derebecki
Dziękuję za odzew i ruszenie sprawy. Jest to dla mnie istotne aby wiedzieć czy moje edycje w tym serwisie mają jakiś sens.
Sprawa dotyczy niejakiego „wietwia”. Poprawiłem błąd w opisie filmu Verónica (2017/II). Rzecz dotyczy tego, że jest w opisie „psychoterapeutka” a powinno być „psychoterapeuta” (rodzaju męskiego), co jest bardzo istotne dla treści filmu, gdyż (Spojler!) imię i nazwisko tego terapeuty to anagram imienia i nazwiska bohaterki filmu. A zatem rodzaj żeński tu nie pasuje.
Można się o tym dowiedzieć z treści filmu, który ten anagram wyjaśnia. Jeśli ktoś filmu nie oglądał, to przytaczam głęboką analizę filmu w tej oto recenzji (po angielsku):
https://taylorholmes.com/2019/01/13/the-movie-veronica-is-the-best-kind-of-mindjob/
Wietwia odbiera mi niesłusznie punkty. Informuję go o tym (ponad tydzień temu) w prywatnej wiadomości ale albo jej nie czyta, albo ma to w głębokim zadzie…
Jeżeli zatem w tym serwisie liczy się prawda w opisach to proponuję ten merytoryczny błąd, zgodnie z moją intencją, naprawić.
Znakomite kino niezależne w stylu Linklatera. Zdjęcia i aktorstwo na wysokim poziomie i ten intymny, czarujący klimat.
Bardzo oryginalna koncepcja: film dokumentalizowany a właściwie stylizowany na przyrodniczy, gdzie zwierzęta są równorzędnymi bohaterami. Piękne zdjęcia i muzyka. Minusem jest okrucieństwo wobec lisków…
Wartościowe kino. Dosłownie. Film pokazuje dobitnie jakie wartości się naprawdę w życiu liczą: prawda, rodzina… i co się dzieje z człowiekiem kiedy tym wartościom się sprzeniewierzy.
Sympatyczna baśń na tematy okołobiblijne
Kawał dobrego kina a muzyczka miodzio…
Bardzo sprawnie zrobiona komedia ale głupkowata.
Proszę czekać…