marcika
marcika

marcika

@marcika

Punkty
0 za dodawanie
Poprawność dodawania
Z ostatnich 30 dni: brak danych
Z ostatniego roku: brak danych
Dołączył
maj 2015 ( ostatnia wizyta)
Ostatnio ocenione Filmy Osoby
[Rec]
8
Listy

Obejrzane

Ulubione

Do obejrzenia

Nie interesuje

Ulubione

Aktywność
[Rec] (2007)

Zombie akatakują – Od lat jestem zapaloną horroromaniaczką. Kiedyś nawet żartowałam, że cenię wszelkie "straszne" filmy, bo są bardziej życiowe – z większym prawdopodobieństwem spotkamy bowiem na swojej drodze psychopatę, niż wielką miłość (czym mamią komedie romantyczne). Na szczęście, po poznaniu narzeczonego, nieco zmieniłam zdanie. :)

Nie zmienia to jednak faktu, że horrory lubię, choć po tylu obejrzanych obrazach, trudno mnie przestraszyć. Udało się to w 2007 roku filmowi "Rec". Nie spodziewałam się wciskania w fotel i gęsiej skórki, a jednak po kilkunastu minutach filmu napięcie rosło.

Film jest z gatunku tych, w których stopień straszenia rośnie z minuty na minutę. Początkowo nic się nie dzieje, co bardziej niecierpliwy mogą nawet poczuć się znudzeni, ale gdy akcja zaczyna przybierać na dynamice – robi się groźnie.

Świetny jest sposób filmowania, dzięki któremu ma się wrażenie, że jest się jednym z bohaterów filmu. Kamera biegająca w ślad za bohaterami, niewyraźne obrazy, dynamiczne zmiany kadrów. Jasne! Widzieliśmy to w amerykańskim "Blair Witch Project", ale Hiszpanie, takie mam wrażenie, postawili na jeszcze większy realizm.

Bohaterowie filmu – reporterka i mieszkańcy kamienicy – są bardzo zwyczajni, przez co realni. Hiszpańskie, aktorskie twarze, nieznane szerszej publiczności, zyskują na autentyczności. Dobra robotę odgrywają też zdjęcia i charakteryzacja "wściekłych".

Fabuła filmu nie jest może odkrywcza… Ot, grupa zainfekowanych ludzi zamienia się w przerażające i żądne krwi zombie, a za ofiary służy grupa mieszkańców kamienicy, reporterka i strażacy. Mimo to, film jest tak skonstruowany, że każde nagłe pojawienie się zombie, powoduje wysoki wyskok z fotela lub zakrywanie oczu – jak w moim przypadku.

Polecam. Kto nie widział, a lubi tematykę ludzi zmieniających się w przerażające istoty, polujące zajadle na niewinne reporterki, nie powinien być rozczarowany. A może nawet się przestraszy i w nocy idąc do łazienki, będzie włączał wszystkie światła. ;)

Proszę czekać…