Film jest rzeczywiście charakterystyczny dla Jacky Chana,jest tu dużo humoru i efektownych walk.Jest to też film o jednostce i jej uczuciach w kraju (kulturze)gdzie zdawać by się mogło jednostka sie nie liczy…ale finał rozczarowywuje. Myślę że zabrakło pomysłu
Jest to kontynuacja,ale nie w prost i nie dosłownie.Bohater żyje wspomnieniem niespełnionej miłości próbując jednocześnie o niej zapomnieć.Specyficzny klimat kina azjatyckiego,w którym jestem zakochany i ta muzyka… Zbigniewa Preisnera
Proszę czekać…