Aktywność

Zapowiada się nieźle. Bardzo mi się podoba końcówka zwiastunu :)

Producent podaje informacje, ze okulary należy myć po każdym seansie. To ,że kina mają to gdzieś świadczy tylko o tym jak bardzo mają ludzi w d…
Podejrzewam, że najczęstszym problemem, nie jest ilość dodatkowych okularów, tylko zbyt mała ilość urządzeń do mycia. Do tego pewnie dochodzi koszt środków czyszczących.

To będzie film, czy 2h reklama? :)

Końcówka tego newsa jest jakaś dziwna. Przecież Pandora jest księżycem krążącym wokół Polyphemusa, a nie planetą. Akcja będzie się dziać prawdopodobnie na którymś księżycu, tego gazowego giganta. Alpha Centauri to jest skupisko 3 gwiazd, a Polyphemus krąży wokół najjaśniejszej z nich Alpha Centauri A.
Poza tym, jeżeli Cameron chce nakręcić akcje na innym księżycu, to i tak będzie musiał stworzyć scenografię. Bo chyba nie wszystkie księżyce wyglądają jak Pandora?
Być może to będzie całkiem odrębna historia, bo niby jak navi znaleźli się na innym księżycu? To by oznaczało, że nie zobaczymy Zoe w roli Neytiri :(

Jak klimatem będzie bliski pierwszej części, to na pewno idę do kina :)

Gdyby Zoe znalazła się w śród nominowanych aktorek, to by świadczyło o rewolucji jaką daje nam Avatar. Nie wspominam już tutaj, o tym gdyby zdobyła statuetkę.
Jestem zniesmaczony tym, że nie ma jej na liście.
Wydaje mi się, że to jest kalkulacja osób odpowiedzialnych za gale Oscarów. Nie dodanie takiej osoby (której tak naprawdę nie widzimy), do listy nominowanych, jest mniej kontrowersyjne niż umieszczenie jej na liście. Szkoda dla Zoe, bo zasługuje na wyróżnienie.
Ale myślę, że do gali Oscarów, należy podejść z dystansem. Bo przecież ile świetnych filmów straciło szanse na Oscara, ponieważ ukazało się wtedy, kiedy konkurencja była lepsza. A gdyby pokazały się rok wcześniej, lub później to mogły by tą statuetkę otrzymać.

Nie rozumiem… "Tarantino zawsze twierdził, że to będzie trylogia" Skoro miała to być trylogia, to czemu uśmiercił Billa w drugiej części? Poza tym David Carradine też już nie żyje.
Chyba, że zrobią Kill Bill bez Billa. Zdaje się, że jestem za głupi na to :)

To jest to! – Moja ulubiona część. Szkoda, że następne części nie mają tego klimatu.

Obawiam się drugiej części. Boje się, że nie dorówna Avatarowi, że fabuła będzie zagmatwana. Bo mnie w tym filmie się podobało to, na co większość narzeka – prosta fabuła. Bo przecież przez to mamy się uczyć świata pandory a nie zastanawiać o co w danym momencie filmu chodzi, i dlaczego dzieje się to, co się dzieje.