Zgadzam się zarówno co do tego, że Francuzi potrafią robić naprawdę świetne komedie, jak i co do tego, że najwięcej śmiechu jest przy tych najstarszych kilku opowiadaniach, publikowanych jeszcze za życia Gościnnego. Dobrze się stało, że film oparto właśnie na nich:)
Proszę czekać…