Aktywność

Ojciec chrzestny III (1990)

Al Pacino zagrał ponownie świetnie, ale końcówka koszmarnie nudna, zresztą jak i cały film – aktorzy przeciętni (Andy Garcia), fabuła z Watykanem miała potencjał, wyszło odcinanie kuponów od dwóch poprzednich części

Angielski pacjent (1996)

Klasyka, jak Titanic czy Przeminęło z Wiatrem

Doktor Żywago (1965)

Film wszech czasów; prawdziwa miłość pośrodku rewolucji rosyjskiej + malownicze Varykino i syberyjska zima

Glengarry Glen Ross (1992)

teatr bardziej, niż kino ; Al Pacino powinien dostać Oscara za swoją rolę, niestety tylko nominacja, choć rola znacznie ciekawsza niż w Zapachu Kobiety z tego samego roku; Akademia chyba nie chciała przyznawać dwóch Oscarów (za rolę pierwszo i drugoplanową) temu samemu aktorowi i dali mu tylko tą cenniejszą

Egzorcysta (1973)

horror wszech czasów

Gladiator (2000)

plagiat Ben Hura

Forrest Gump (1994)

film jest śmieszny przy pierwszym podejściu, potem robi się denerwujący

Hobbit: Pustkowie Smauga (2013)

słabo smoka zrobili, za bardzo widać że komputerowy, tandeta trochę; najnudniejsza część trylogii, coś na poziomie Powrotu Króla

Hobbit: Niezwykła podróż (2012)

film tak jak i książka dla dzieci; krasnoludy, śpiewające gobliny, aktor grający hobbita znacznie lepszy od tego z Władcy Pierścieni, ogólnie film wyszedł dużo lepiej od tych z trylogii Władcy (w wersji extended)

Hobbit: Bitwa Pięciu Armii (2014)

to najlepszy film z wszystkich 6 na podstawie Tolkiena, ludziom się już przejadło i dlatego narzekają, gdyby ten film nakręcili jako pierwszy, dostałby 11 oscarów i wszyscy by sie zachwycali

Proszę czekać…