Al Pacino zagrał ponownie świetnie, ale końcówka koszmarnie nudna, zresztą jak i cały film – aktorzy przeciętni (Andy Garcia), fabuła z Watykanem miała potencjał, wyszło odcinanie kuponów od dwóch poprzednich części
Klasyka, jak Titanic czy Przeminęło z Wiatrem
Film wszech czasów; prawdziwa miłość pośrodku rewolucji rosyjskiej + malownicze Varykino i syberyjska zima
teatr bardziej, niż kino ; Al Pacino powinien dostać Oscara za swoją rolę, niestety tylko nominacja, choć rola znacznie ciekawsza niż w Zapachu Kobiety z tego samego roku; Akademia chyba nie chciała przyznawać dwóch Oscarów (za rolę pierwszo i drugoplanową) temu samemu aktorowi i dali mu tylko tą cenniejszą
horror wszech czasów
plagiat Ben Hura
film jest śmieszny przy pierwszym podejściu, potem robi się denerwujący
słabo smoka zrobili, za bardzo widać że komputerowy, tandeta trochę; najnudniejsza część trylogii, coś na poziomie Powrotu Króla
film tak jak i książka dla dzieci; krasnoludy, śpiewające gobliny, aktor grający hobbita znacznie lepszy od tego z Władcy Pierścieni, ogólnie film wyszedł dużo lepiej od tych z trylogii Władcy (w wersji extended)
to najlepszy film z wszystkich 6 na podstawie Tolkiena, ludziom się już przejadło i dlatego narzekają, gdyby ten film nakręcili jako pierwszy, dostałby 11 oscarów i wszyscy by sie zachwycali
Proszę czekać…