Schematyczność i powtarzalność ale daję plus za Wesa i Jaimie gdyż uwielbiam obojga, za szybko narastająca obsesja oraz inne głupotki, jednak da się oglądnąć.
Nawet oryginalny, nie dla wszystkich, dosyć popieprzony ale ciekawy, wegetarianka-kanibalka, plus za to :D główna bohaterka dobrze zagrana.
Pierwszy odcinek jak na razie jest świetny, niepokojący, ale wciągający i naprawdę intrygujący klimat jak i fabuła.
Nie był taki zły, bardzo podobał mi się duet Park i Noone. Obie bohaterki dobrze odegrane i dobrze przedstawiona i widoczna siostrzana relacja.
Animacja mnie wprost oczarowała (kocham taki styl), tak dobrego i zachwycającego serialu animowanego dla dojrzałej widowni to w ostatnim czasie nie widziałem.
Finalnie jest naprawdę słabo i nudno, cholernie słabe efekty (szczególnie mgła), masa absurdów, irytujący bohaterowie (jedynie Mia i Nat byli znośni).
Absurdalność, gore, brud, czarny humor, kicz, styl Roba, Rodri, Tara. Christina w roli Grace kocham <3 fenomenalna postać Slinka, niczym w mój gust, KOCHAM!
Najlepszy film z uniwersum DC w ostatnim czasie, coś pięknego <3 wiele nawiązań, świetna fabuła, świetni bohaterowie (Gal jest niesamowita).
OMG!!! Powrót po tylu latach a mroczny, pokręcony, surrealistyczny klimat pozostał ten sam, jest nawet bardziej pokręcony! Ta sama obsada, atmosfera, CUDO!
Lepszy niż te ostatnie kiczowate horrory, choć nie ma duchów i tego typu rzeczy, buduje napięcie i trzyma w nim do samego końca, niepokojący, świetny.
Proszę czekać…