@Sebioslaw
Mnie osobiście nie zachwycił. Obsada świetna, zdjęcia też, ale coś mi brakowało momentami. Może nie jestem obiektywny, bo nie przepadam za obrazami wojennymi stricte amerykańskimi, ale czegoś mi zabrakło, choć momentami ogląda się jak dobry film sensacyjny.
Nie wiem, czy można ten film nazwać komedią. Natomiast tak ogólnie, to można poświęcić te 33 minuty oby obejrzeć do kawy. Oceny krytyków różne, jednych zachwyca, innych wręcz przeciwnie.
Ciekawa narracja podczas pokazywania prawdy historycznej, bez zamiatania pod dywan. Czasami filozoficzne wywody twórcy mi przeszkadzały, ale ogólnie wart spokojnego obejrzenia. Polecam "Nie jestem Twoim murzynem" tego samego autora.
Trzeba się wgryźć w ta historię. Obraz niespieszny, ale popisowy jeśli chodzi o grę aktorską. Zdjęcia, widoki, pejzaże piękne. Na końcu czeka nas niespodzianka i tylko dla niej warto obejrzeć do końca. Dla mnie tej film został bardzo długo w pamięci.
Nieśmiertelny Longmire całą noc wisiał za cyce na sznurku na środku pustyni bez wody i jedzenia. Po zakończonej sesji od razu biegusiem na jednej nodze wbiegł do szpitala. Dosłownie maszyna nie człowiek.
Najlepszy odcinek drugiego sezonu. Klimatyczny z ciekawą historią o nielegalnych rodeach i wyzyskiwaniu meksykańskich pracowników.
Mocne rozpoczęcie drugiego sezonu. Szeryf Walt to jednak twardziel nie do zatrzymania. Śnieżyce, wichury, minusowa temperatura i kąpiel w ubraniu w lodowatej wodzie nie jest go w stanie zatrzymać. Rozpalanie kominka nożem i krzemieniem ma opanowane do perfekcji ;-)
W finałowym odcinku, dowiadujemy się trochę historii związanej ze śmiercią żony naszego głównego bohatera. Coś czuję, że detektyw z Denver, jeszcze pojawi się w następnym sezonie.
Ciekawy odcinek, poruszający problemy plemienne w rezerwacie Indian. Spójnie skonstruowany scenariusz z przeplatającą się intrygą.
Ze skrajności w skrajność. Po słabym poprzednim odcinku, twórcy dali nam istną petardę. Najlepszy odcinek jak do tej pory, jest klimat, muzyka i świetny temat. Rewelacja!
Proszę czekać…