@Akira_Kurosawa
:) Kolejny raz udowodniłeś jak żałosny i prostacki jesteś, a szczególnie jak zakłamaną i perfidną jednostką jesteś. Oczywiście jesteś przeklętym tchórzem , i to ty w chamski sposób zacząłeś odpowiadać, wszystkim. Jak również zauważyłem nie tylko w tym temacie. Na moją prośbę o umiarkowane opinie, wyjeżdżasz z histerią, egzaltacją i jak mantra powtarzasz, że film jest o niczym i płaski, bo czytałeś książkę, WOW! :D W tym samym czasie nie argumentujesz tej paplaniny w najmniejszy sposób. Wysuwasz idiotyczne tezy, które obalam w banalny sposób, ty czepiasz się jednego argumentu marginalizując go do granic możliwości, czysta abstrakcja. Nie chce Ci się ze mną gadać bo brak ci jaj i rozumu. Zarzucasz mi szambo które wylałem? :) to samo ci zarzuciłem wyżej i mam wrażenie, że tylko kopiujesz moje słowa, jak małpka, bo sam nie jesteś w stanie niczego wymyślić, w żaden sposób obronić swojej postawy. Tak, to ty robisz szambo, każdą wypowiedzią bezmyślnym wpisem, nieuzasadnioną krytyką, tchórzliwymi ucieczkami od merytorycznej dyskusji. To ty jesteś właśnie osobą która zaśmieca fora (o czym również wspomniałem wyżej i co również skopiowałeś ode mnie, cóż za bezwzględny brak osobowości i charyzmy u ciebie!) Muszę jednak przyznać, że zaczynam odnosić sukces, zaczynasz dostrzegać, że ludzie mają różne zdania i opinie, jeszcze chwile i urodzi się jakaś konstruktywna myśl w twoim zakutym garnku, i kto wie, może dobrą whisky mi wyślesz za szkolenie.
Naucz się, 1-słaby płaski film o niczym – to szambo, nie opinia :)
Brak ci zwyczajnie kultury, a grzeczna rozmowa nie wystarczyła, niestety mimo zgłoszeń twojego prymitywnego postępowania nikt nie zareagował. Żałosną i żenującą postawę prezentujesz, zauważyłem, że nie tylko w tym wątku. Serio uważam, że głupotę trzeba wypalać "ogniem". :)
@Akira_Kurosawa
Bo jesteś :) matka powinna ci odciąć internety i do lekcji zagonić, bo jej również wystawiasz świadectwo swoim postępowaniem. Żenująca, żałosna postawa, bez wstydu. Tchórz :) Nie masz za grosz odwagi serio, nie podejmujesz rękawicy, w przypadku wysiłku intelektualnego, choćby minimalnego, uciekasz w pyskówki i inwektywy. Histeryczne, bezzębne, infantylne zero i warto jeszcze raz zaznaczyć – cham. :) Byle prostak i chamidło potrafi postawić najniższą ocenę, opluć i napisać, że coś jest do dupy. Problemem staje się argumentowanie zarzutów i tutaj twoje chamstwo, prostactwo i bezdenna głupota ukazuje się w całej swej rozciągłości. ZERO konkretów, nic. :)
Akurat wyżyny buractwa i skrajnej głupoty reprezentujesz ty. To taka skrajna mentalna patologia, która sama siebie kopie i na siebie robi(ty). Syfilis intelektualne, degrengolada. Generalnie jesteś w swoim postępowaniu, rozumowaniu i wysławianiu obleśny i poniżej jakichkolwiek norm minimalnej przyzwoitości. Systematycznie swoją skrajną głupotę, wrodzony imbecylizm starasz się na mnie projektować, co jest komiczne. Potwierdzeniem tego jest powyższa dyskusja i fakt, że nic z tego co się do ciebie pisze nie rozumiesz:) Odpowiadasz histerycznie, panicznie, debilnie. Każdy kto będzie zainteresowany może zajrzeć do rozmowy i wyciągnąć wnioski, szkoda też, że nikt nie reaguje na twój bezczelny poziom chamstwa. Wychodzi na to, że sam będę musiał cię wychować, bo buractwo trzeba plenić. Pani Barbie…
@Akira_Kurosawa
Sięgasz totalnego dna, obrażasz tchórzliwie uciekając przed dyskusją. Żenująca pyskówka :)
@Akira_Kurosawa
Słuchaj no Barbie, swoje kontrargumenty podałem, ty się do nich nie odnosisz, więc patrzę z kim mam do czynienia i widzę jak rozlewa się przede mną obraz rozpaczy i smutku :) Twoje projekcje, inwektywy etc podbijają tylko twój obraz. Trzeba przyznać wyjątkowo ponury. Szkoda, że trafiłem w to bagno internetu, którym jest dyskusja z kimś takim. Polecam ci otworzyć się na moją krytykę, może dzięki temu nie będziesz za każdym razem robić z siebie publicznie imbecyla.
Na temat Diuny wylałeś swój stan umysłu, mentalne szambo, poparte stwierdzeniami tak głupimi i ogólnikowymi, że tylko można cię wyśmiać. Wypunktowałem Cię zaledwie w kilku miejscach a ty strachliwie uciekłeś od tego, odnosząc się zaledwie do jednej kwestii Blu Ray, niesłusznie zresztą też bagatelizując i udowadniając swą ignorancję. Nie zdążyłem się nawet rozkręcić, bo zwyczajnie się boisz i nie potrafisz porozmawiać sensownie na ten temat. Próbowałeś się ratować w żałosny dziecinny i kretyński sposób imputując mi brak znajomości tematu, filmów, czy lektury. Wysysasz z palca debilne argumenty pokazując jak malutki jesteś. Na koniec zawijasz ogon i oskarżasz mnie o to, że przypieprzam się do twojego komentarza dotyczącego seansu z Barbie, gratuluję poświęconego czasu… :) Hipokryzja najwyższych lotów.
Wróć do moich wcześniejszych komentarzy oraz rozwiń swoje myśli, podyskutujmy rzetelnie o Diunie, jak i kinie s-f lat 80. Potrafisz?
Takie jak Barbie? Widzę że opisałaś Barbie jako film infantylny, to już jest szczyt :) Jak już wspomniałem Diuna jest bardzo dobrym filmem, a ty nie masz najmniejszego pojęcia o czym piszesz. Nie używasz argumentów, konkretów, tylko chamskie ogólniki i generalnie prezentujesz mentalność najniższych lotów. Nie potrafisz czytać, nie chcesz wrócić do moich wcześniejszych wpisów i się do tego odnieść, marginalizujesz wszystko, kłamiesz, nie myślisz. Masz ewidentne problemy z logicznym myśleniem, wyciąganiem wniosków i szacunkiem do czegokolwiek. Wróć do Diuny i moich odpowiedzi, za argumenty podaję więcej czynników niż Blu Ray.
@Akira_Kurosawa
Kłamiesz lub czytać nie potrafisz. Wróć do dyskusji. W moim odczuciu jestem łowcą trolli (Trolljegeren) ;)
Przedstawiliśmy, najwyraźniej nie potrafisz czytać :) DRAMAT. W odpowiedzi do PolepioneKadry odniosłem się do Ciebie i dyskusji, myślę, że powinieneś się nad tym zastanowić, to Cię uszlachetni, serio. Jeśli chcesz dyskutować o filmie odnieś się proszę do reszty moich argumentów i odpowiedz na nie, wszystko znajdziesz we wcześniejszych komentarzach. Rozmawiaj również z szacunkiem a sam go otrzymasz, nie dramatyzuj nie używaj tej przesadnej i obleśnej egzaltacji, odnoś się do konkretów. "Płaski scenariusz" , "lipny seans" "nuda" "zapytaj ludzi na ulicy" to nie jest konkret. Na konkretne zarzuty i argumentację będę odpowiadał konkretnie. MYŚL!
Nasza dyskusja z tym osobnikiem to wzorcowy przykład kopania się z koniem, ewentualnie to troll. Kazik śpiewa, że głupiec nie wie że nim jest, i tutaj mamy właśnie idealną analogię, człowiek prymitywny, egocentryczny nie kuma bazy i już. Nasze wysiłki i tak spełzną na niczym ;) Możesz przedstawiać argumenty, a on zaraz Ci napisze, mniej więcej "że Ty mu ich nie przedstawiasz i że scenariusz jest płaski bo tak i on wie lepiej bo przecież nie jest głupi tylko najmądrzejszy…" Nasz "adwersarz" wszystko zleje i zmarginalizuje, głównie w celu ratowania własnego ego, dla siebie. Wiesz, rzucił jakąś tezą i jako ograniczony egocentryk nie potrafi się z tej głupoty i gafy wycofać, więc brnie w zaparte, wchodząc na wyżyny abstrakcji… Jednakże sam przed sobą, w jego mniemaniu może wygląda ok? Jeśli czuje się dzięki temu zdrowszy to lać na to ;)
Proszę czekać…