Jeśli strona nazywa się Internetowa Baza Filmowa to powinno to być IBF.pl, FDb jest mieszaniem w głowach i jakoś tak średnio pasuje. Przynajmniej IMHO.
Bardzo mnie irytują te Wasze tytuły, który może i są chwytliwe, ale sprowadzają potencjalnego czytelnika na przysłowiowe manowce…w efekcie zamiast wyrafinowanego chwytu otrzymuję po prostu cios w jaja ala Andrew…
Z całym szacunkiem ale z tego co wiem Angelina bardzo się angażuje w pomoc tym właśnie dzieciom…
To żaden kaprys w porównaniu z zachciankami Jennifer Lopez, czy kiedyś – Madonny. Żaden snobizm, ma kasę i możliwości to czemu nie?
Bez przesady to są prawa do publikacji zdjęć, a nie zaraz sprzedaje córkę czy jej ciało…Tytuł jest chwytliwy i 50% pospólstwa wyobraża sobie niestworzone rzeczy…a z drugiej strony jestem ciekawy ilu z tych krzyczących wniebogłosy odmówiłoby przyjęcia tak pokaźnej sumki za publikację zdjęć ich własnego dzieciątka, któremu, nawiasem mówiąc, żadna krzywdza się przecież nie dzieje…
Proszę czekać…