Moje 1 spotkanie z tą serią, na duży plus muzyka, wyjątkowo wpada w ucho, panie też całkiem ładne. Fabularnie i aktorsko słabo wypada.
O dziwo nie było tragedii, pośmiać się można jak te pająki dziwne dźwięki wydają :D
Będzie mi brakować tej serii, bardzo polubiłem te przygody Ip Mana, Donnie Yen będzie mi zawsze się kojarzył z tą serią, zdecydowanie jego najlepsza kreacja.
Strasznie nudnawy film, najgorsza seria horrorów jaką trafiłem. Mało gore, nijacy bohaterowie, aktorzy słabi, klimatu 0, jedynie końcówka jako taka. Aż strach pomyśleć jak gówniane kolejne części mogą być :D
Zdecydowanie ta część spokojniejsza od poprzedniczki, przez większość czasu nic specjalnego się nie dzieje przeplatane przepychankami młodych, finał też ujdzie. Naciągnąłem ocenę do 7, bo fajny spokojny klimat Okinawy był, ale widać ze już zbytnio pomysłu na finał zabrakowało, to na szybko go nakręcili i wygrał w dziwny sposób, w 1 była wygrana naciągana trochę, ale tu to już razi mocno.
Całkiem udane kino akcji w starym stylu, chodź liczyłem na bardziej epickie starcie z głównym złolem, który okazał się cieniasem :D
Jedynka miała trochę więcej śmiesznych momentów, tu zaledwie 2, może 3 mi się trafiły, a tych debilnych to cała masa. Szkoda ze ten od pijawki wzroku nie stracił, miał by nauczkę.
Dalej ten sam schemat, powtórka z 2, miejscami jedynie lepsze gore jak było w 1 i 2. A bohaterowie jeszcze bardziej głupi, 1 po 2 na rzeź idą do tej stodoły xD
Całkiem ciekawy jak na tamte lata, chodź trochę przynudzał miejscami kiedy nic zbytnio się nie działo, sceny powietrzne dość długie, musi sporo kosztowało w tamtych czasach kręcenie ich.
Całkiem przyjemny film sportowy, chodź mogło być lepiej, nie pasował mi aktor grający główną rolę, za bardzo zwyczajny.
Proszę czekać…