Takiego filmu w Polsce jeszcze nie było. Widzowie będą w szoku! 3
"To film, jakiego w tym kraju jeszcze nie było. Widzowie będą w szoku, widząc, że takie rzeczy można kręcić w Polsce". "O tym filmie będzie się mówiło i będzie się do niego wracało" – tak o Mieście 44 mówią jego aktorzy – Antoni Królikowski i Grzegorz Daukszewicz.
Obraz Jana Komasy, twórcy wielokrotnie nagrodzonego kinowego przeboju Sala samobójców, to film o miłości, młodości, odwadze i poświęceniu rozgrywający się w czasie Powstania Warszawskiego. Jedna z najbardziej oczekiwanych i największych polskich produkcji ostatnich lat wejdzie na ekrany 19 września.
Film Miasto 44 to opowieść o młodych Polakach, którym przyszło wchodzić w dorosłość w okrutnych realiach okupacji. Mimo to są pełni życia, namiętni, niecierpliwi. Żyją tak, jakby każdy dzień miał okazać się tym ostatnim. Nie wynika to jednak z nadmiernej brawury, czy młodzieńczej lekkomyślności – taka postawa jest czymś naturalnym w otaczającej ich rzeczywistości, kiedy śmierć grozi na każdym kroku.
Bohaterowie grani przez Królikowskiego i Daukszewicza stanowią swoje własne przeciwieństwa. Beksa jest prawdziwym wulkanem energii i humoru, to towarzyski młody człowiek, świetny przyjaciel, na którym zawsze można polegać. Miki zaś to dobry duch drużyny. Jako prawa ręka dowódcy jest małomówny, skupiony, ale pogodny; wierzy w ideę Powstania i jego sukces. Podtrzymuje morale oddziału; wspiera młodszych kolegów. Wszyscy ufają, że nigdy się nie załamie i zawsze będzie w pełnej gotowości.
Miasto 44 to nie historia Powstania, ale historia ludzi wobec Powstania – mówi Grzegorz Daukszewicz. Bohaterowie filmu są młodzi i piękni w swej wierze w to, że wszystko będzie dobrze. W swoich miłościach i relacjach są uczciwi i czyści – opisuje Antoni Królikowski. To poruszająca historia i myślę, że wzruszeń nie zabraknie – dodaje Daukszewicz.
Antoni Królikowski – Beksa
Urodził się w 1989 roku w Łodzi; najstarszy syn aktorów Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej i Pawła Królikowskiego. Znany przede wszystkim jako aktor, ale również reżyser i scenarzysta. Za etiudę szkolną Noc życia, otrzymał w 2011 roku nagrodę publiczności oraz wyróżnienie dla fabuły na Festiwalu Kina Amatorskiego i Niezależnego KAN oraz nagrodę w sekcji młodego kina polskiego na festiwalu w Gdyni. Historia maturzysty, który ucieka z własnej studniówki, otrzymała również Nagrodę Polskiego Kina Niezależnego im. Jana Machulskiego dla najlepszego aktora. Na dużym ekranie Królikowski pojawił się m.in. w filmach: Mała matura 1947, Lejdis, Cisza czy Popiełuszko. Wolność jest w nas gdzie wcielił się w postać Grzegorza Przemyka. Ostatnio swojego głosu użyczył na potrzeby filmu "Powstanie Warszawskie", pierwszego na świecie dramatu wojennego non-fiction. Wystąpił w kilku popularnych serialach takich jak Czas honoru, 39 i pół, Nad rozlewiskiem, czy Ja to mam szczęście!.
Grzegorz Daukszewicz – Miki
Ma 29 lat, ukończył Akademię Teatralną w Warszawie. Już na studiach zadebiutował na deskach stołecznego teatru Współczesnego rolą Sergiusza w "Sztuce bez tytułu" Czechowa w reżyserii Agnieszki Glińskiej, potem trafił do zespołu Teatru Studio. Popularność przyniosła mu postać Adama Krajewskiego z serialu Na dobre i na złe, wkrótce będziemy mieli też okazję zobaczyć go w "Czasie honoru – Powstanie". Rolą w Mieście 44 debiutuje na dużym ekranie. Pochodzi z rodziny z tradycjami artystycznymi. Jego dziadkiem był Jan Kreczmar. Jest synem znanego satyryka Krzysztofa Daukszewicza.
Miasto 44 to projekt filmowy o niespotykanym w Polsce rozmachu scenograficznym, kostiumowym i wizualnym. Konsultantem do spraw efektów specjalnych był wybitny hollywoodzki specjalista Richard Bain, który wcześniej współpracował z takimi wizjonerami kina, jak Christopher Nolan, Peter Jackson oraz Terry Gilliam i ma w dorobku efekty do światowych hitów, między innymi: Casino Royale, Incepcji, King Konga i Nędzników. Przez plan przewinęło się ponad 3 000 statystów. Budową imponujących dekoracji zajęło się 10 odrębnych ekip, które do zainscenizowania zniszczonego miasta użyły 5 000 ton gruzu. Obsada została wybrana w serii ogólnopolskich castingów, w których wzięło udział ponad 7 000 osób.
Miasto 44 nie jest filmem historycznym, ani dokumentem o przebiegu Powstania. Mimo że rozgrywa się w walczącym Mieście, opowiada historię ludzi, a nie oddziałów czy barykad. Miasto 44 nie ma być argumentem w powstańczej dyskusji. Film ma przekazywać emocje, a nie ważyć racje czy odsłaniać kulisy decyzji sprzed 70 lat. To zostawiamy historykom. Nie szukamy spiżowych bohaterów. Miasto 44 nie jest filmem o polityce. Jest filmem o miłości, młodości i walce.
- Twórcy filmu Miasto 44
Komentarze 0