Flash traci reżysera 2
Od jakiegoś czasu do ekranizacji solowego filmu o najszybszym człowieku na Ziemi – The Flash – przypisany był już reżyser Seth Grahame-Smith. Jak donosi jednak wiadomość zza oceanu sprawy się pokomplikowały i człowiek odpowiedzialny za Abraham Lincoln: Łowca wampirów 3D nie jest już związany z filmem DC.
Seth Grahame-Smith opuszcza projekt Warner Bros. w związku z "twórczymi różnicami", co pozostawia komiksowy projekt z udziałem Ezry Millera bez reżysera. Dla Grahame-Smitha miał to być debiut na tym stanowisku; wcześniej zajmował się on głównie scenariuszami w tym również do Flasha. Jak narazie wiadomo, że skrypt jego autorstwa pozostanie w użyciu i że data premiery pozostaje niezmienna, tj. 16 marca 2018 roku. Studio ma zatem sporo czasu na znalezienie nowego reżysera.
Flash w interpretacji Millera został przedstawiony w produkcji Batman v Superman: Świt sprawiedliwości, gdzie pojawił się jako jeden z gościnnych występów przedstawiających członków Ligii Sprawiedliwości, którego pierwsza odsłona nastąpi na jesień 2017 roku.
Źrodło: The Hollywood Reporter
Taki ciąg wydarzeń przyszedł mi do głowy:
1. Kevin Smith deklaruje się jako wielki fan serialowego Flasha
2. Cichy Bob załatwia sobie robotę jako reżyser jednego z odcinków 2 sezonu który zostanie wyemitowany 10 maja
3. Jakiś tydzień temu chwali się na Twitterze, że odbył bardzo ważne spotkanie z ludźmi od kinowego Warnera, podczas gdy jego gotowy odcinek Flasha jest przyjmowany pozytywnie przez ważnych ludzi z telewizyjnego Warnera
4. Reżyser kinowego Flasha opuszcza projekt, na pewno dowiedzieliśmy się o tym kilka-kilkanaście dni po fakcie
5. Warner czeka na reakcje na odcinek Smitha wyemitowany 10 maja
6. W drugiej połowie maja Kevin Smith zostaje ogłoszony jako nowy reżyser kinowego Flasha, w oczach decydentów to szansa DCEU na zerwanie ze sztywnym wizerunkiem uniwersum, oraz na odbudowanie zainteresowania nerdów
Bonus: Zupełnie ucichło o 3 kolejnych filmach Smitha do których zdjęcia planowano po sobie w 2016 roku: Mallrats 2, Clerks 3 i Moose Jaws.