RANKING: Najlepsze filmy sci-fi według redakcji FDB 6
W San Diego trwa Comic-Con, jednak redakcja portalu FDB.pl wyszła z założenia, że nie tylko tym wydarzeniem żyje człowiek. Jasne, konwent fanów komiksów jest mega ważną sprawą i podobnie jak Wy, także śledzimy go z zaciekawieniem. Na szczęście udało nam się znaleźć odrobinę czasu i stworzyć zestawienie dwudziestu najlepszych filmów science-fiction. Wydaje nam się, że jest ono całkiem interesujące – każdy znajdzie coś dla siebie. Od miłośnika kultowych klasyków Ridleya Scotta czy Stanleya Kubricka, po nowsze filmy między innymi Christophera Nolana. Zaczynamy!
Strona 1 z 4
MIEJSCE 20: Star Trek
Star Trek to kultowa seria z mojego dzieciństwa. Przy powstawaniu rebootu takich filmów istnieje duże ryzyko, że film nie zachowa klimatu, że okaże się po prostu kiepski. Tu jednak udało się tego uniknąć i znów mogłem poczuć się jak dziecko podekscytowane oglądaniem przygód statku Enterprise i jego załogi.
MIEJSCE 19: Wielka szóstka
Lubimy superbohaterów i jest to zapewne teza bezsporna. Przyjemnie ogląda się ich w aktorskich adaptacjach komiksów. Jeśli już dochodzi do animowanej realizacji heroicznej tematyki, wtedy mało komu się to nie podoba. Raz, że zdecydowana większość odbiorców przepada za tym gatunkiem filmowym, a dwa – film animowany jest najbliższą formą przedstawiania komiksowych realiów. A za co jeszcze tak licznie odwiedzaliśmy kino, podczas projekcji Wielkiej szóstki? Oczywiście, że za marvelowskie postacie!
MIEJSCE 18: Predator
Jak dla mnie numer jeden w filmowym dorobku Schwarzeneggera. Brutalny i nieustannie trzymający w napięciu klasyk gatunku. To jedna z tych produkcji, do których co jakiś czas wracam i za każdym razem bawię się równie dobrze.
MIEJSCE 17: WALL·E
Disney po raz kolejny udowadnia, że nie ma sobie równych na kreskówkowej scenie. Jego WALL.E to nie tylko emocjonalna uczta, ukazująca miłość dwóch maszyn lepiej niż niejeden „ludzki” melodramat. To pełnoprawne kino gatunkowe, bawiące się nawiązaniami do innych klasyków SF. Jak dla mnie nr.1 pośród filmów kooperacji Disney/Pixar.
MIEJSCE 16: Ludzkie dzieci
Kino wybitne i absolutna perła w swoim gatunku. Porażka realizmem oraz swoim przesłaniem, które w dzisiejszych – tak przecież niespokojnych – czasach ma jeszcze potężniejszy wydźwięk. Realizacyjny majstersztyk okraszony arcygenialnymi zdjęciami Emmanuela Lubezkiego. Jego opus magnum.
Brak filmu "Moon" w tym rankingu to jest jakieś nieporozumienie. W mojej czołówce mieszczą się jeszcze mało znane i w gruncie rzeczy niedoceniane "Odmienne stany świadomości".