Jako redaktor zajmuję się głównie kinem polskim i europejskim. Rodzime produkcje coraz częściej zasługują na promocję, choć nie mają takich "łokci" jak hollywoodzka maszyna. Rzucam więc do walki wszystkie swoje klawiatury i spróbuję to zmienić ;) Prywatnie jestem filmożercą, ale umiarkowanym kinomaniakiem (nie znoszę zapachu popcornu, gdyby nie on, zdecydowanie częściej chodziłbym do kina). W zamian buduję własne kino, gdzie zgromadziłem już ok. 5 tys. pozycji, w tym tysiąc polskich. Na fdb.pl od wiosny 2007 r.

Hipnotyzujące Ptaki śpiewają w Kigali w oficjalnym zwiastunie 1

Ptaki śpiewają w Kigali to ostatni wspólny film małżeństwa Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauzego. Prezentujemy oficjalny zwiastun filmu oraz przytaczamy tekst autorstwa Kazimiery Szczuki odnoszący się do tematyki tej produkcji.

Jowita Budnik i Eliane Umuhire w filmie Ptaki śpiewają w Kigali, fot. Ewa Łowżył.

Wstrząsająca opowieść o przyjaźni i przebaczeniu. Ostatni wspólny film Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauzego – twórców wielokrotnie nagradzanych obrazów Papusza i Plac Zbawiciela. Film otrzymał nagrodę FIRST LOOK na MFF w Locarno 2016 dla polskiego filmu w fazie postprodukcji oraz wziął udział w Konkursie Głównym 52. edycji MFF w Karlowych Warach 2017, gdzie Jowita Budnik i Eliane Umuhire otrzymały nagrody za najlepsze role żeńskie. Ptaki śpiewają w Kigali wejdą do kin 22 września 2017 roku.

A tak pisze Kazimiera Szczuka (historyk literatury, krytyk literacki, dziennikarka, feministka, aktywistka społeczna, współzałożycielka Kongresu Kobiet), odnosząc się do tematyki tej produkcji:

"Koniec poezji" deklarowany przez filozofów po Holocauście oznaczał konieczność podejrzliwego przyglądania się słowom, przede wszystkim słowom takim, jak człowiek, ludzkość, postęp, wreszcie – Bóg. W Rwandzie, podobnie jak w Europie podczas II wojny światowej, doszło do radykalnego zerwania międzyludzkiego paktu. Pamięć zbiorowa doznała wtedy, w roku 1994, urazu na całe stulecia. "W trzy miesiące milion ludzi wyrżniętych. Lepsza wydajność niż u nazistów. Ręcznie" – zwięźle referuje to jedna z filmowych postaci.

Jowita Budnik w filmie Ptaki śpiewają w Kigali, fot. Ewa Łowżył.

Wybór nieoczywistego, "ptasiego" tematu – wiążącego polsko-rwandyjskie losy ludzkie w przypadkowe związki, poza polityką, misjami humanitarnymi czy mediami – staje się pojemną, sugestywną metaforą. Zamilknięcie ptaków podczas rzezi i ich tytułowe odzyskanie głosu po kilku latach to nie tylko fakt. To również symboliczna figura ludzkiego doświadczenia duchowej śmierci i powolnego procesu odrodzenia.

Filozoficzno-symboliczny wymiar filmu stara się wyjść dalej, poza granice gatunkowizmu, przekonania o wyższości homo sapiens nad resztą stworzenia. Populacja afrykańskich ptaków, jako rodzaj drugoplanowego, zbiorowego bohatera filmu, to wskazanie na fundamentalne pytanie o status gatunku ludzkiego, o opozycję ludzkie – nieludzkie, przez którą usiłujemy porządkować i wartościować świat. Dzikość, bestialstwo, odmienność od "ludzkich" obyczajów – to atrybuty przez stulecia kolonializmu przypisywane plemionom Afryki.

Okrucieństwo ludobójstwa nazywamy "zwierzęcym", a warunkiem jego możliwości staje się odczłowieczenie ofiar. Tak czynili naziści, porównujący Żydów do robactwa, tak czynili mordercy swoich sąsiadów przyjaciół w Rwandzie. "Tutsi są jak karaluchy. Zalęgli się w naszych domach. Jedzą naszą żywność, piją naszą wodę" – takie słowa, zagrzewające do mordu, płynęły w Rwandzie z publicznego radia. Przez obrazy i dźwięki natury – poddawanej tu naukowemu oglądowi, ale ukazywanej jako tajemnica stworzenia – twórcy filmu wskazują na kruchość moralnego ładu opartego na niekwestionowanym prymacie opozycji ludzkie – nieludzkie. Każą nam podejrzliwie przyglądać się tej dystynkcji.

Eliane Umuhire w filmie Ptaki śpiewają w Kigali, fot. Ewa Łowżył.

Nie ma odpowiedzi na pytanie: "Dlaczego?", zadane przez bohaterkę filmu jednemu z oprawców jej rodziny. Dlaczego człowiek zabija sąsiada, przyjaciela, dziecko? Nie wiadomo. Rana, jaka zostaje podczas ludobójstwa wyszarpana w samej tkance ludzkiej wspólnoty, dokonuje się również w języku, w kulturze, w porządku religijnym. Artyści mierzą się z zadaniem odbudowywania ciągłości.

"Nienawiść jest nieuleczalna" – mówi bohaterka filmu. A jednak cały projekt Ptaki śpiewają w Kigali podejmuje próbę leczenia. Jest to leczenie przez wyrażanie, przez narrację, przez język, którego znaczeń musimy się uczyć na nowo, mimo że dawno straciliśmy zaufanie. Polsko-afrykańska opowieść staje się żałobną medytacją i metaforą niewyrażalności. Ludzki język, skażony na zawsze nienawiścią, ustępuje, na symbolicznym poziomie, miejsca głosom ptaków, aby za ludzi opowiedziały o ludzkim złu.

W swojej recenzji, branżowy Screen Daily określił ten obraz jako "hipnotyzujący" i "kipiący od emocji". Z kolei tak o filmie pisze Bernadetta Trusewicz:

To historia o przeszłości i próbie radzenia sobie z traumą. Bez szantażu emocjonalnego, subtelnie, ale radykalnie o tym ile zła produkuje człowiek.

Całą recenzję można przeczytać tutaj:
Recenzja: Dużą umiejętnością jest wyrazić opinię na temat czegoś i pokazać cudzą tragedię, dramat, po jej zakończeniu, a widz odczuwa jakby w tym uczestniczył.

Ptaki śpiewają w Kigali wejdą do kin 22 września 2017 roku, poniżej prezentujemy oficjalny zwiastun filmu:

Jest rok 1994. Po tym, jak w Kigali zestrzelono samolot prezydenta Rwandy, trwają rozruchy między plemionami Tutsi i Hutu. W ciągu trwających 100 dni czystek z rąk ekstremistów ginie około miliona ludzi. Świadkiem tych wydarzeń jest Anna (Jowita Budnik) – polska ornitolog, która przyjechała do Afryki, aby prowadzić badania nad spadkiem populacji sępów w Rwandzie. Gdy zaczyna się ludobójstwo, Polka ratuje przed śmiercią młodą dziewczynę z plemienia Tutsi – Claudine. Anna umożliwia ocalonej ucieczkę do Polski. Po przylocie do kraju kobiety próbują otrząsnąć się z koszmarnych przeżyć, ale nie są w stanie wpisać się w rutynę codziennego życia. Pewnego dnia, po upływie kilku lat, Claudine decyduje się na powrót do ojczyzny. Anna postanawia wyruszyć wraz z przyjaciółką w tę niezwykle emocjonalną podróż do samego serca Afryki.

Jak pisał Ryszard Kapuściński: wiek XXI będzie wiekiem Innego i o tym właśnie chcemy opowiedzieć.

Źrodło: informacja prasowa

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 0

Skomentuj jako pierwszy.

Proszę czekać…