Jako redaktor zajmuję się głównie kinem polskim i europejskim. Rodzime produkcje coraz częściej zasługują na promocję, choć nie mają takich "łokci" jak hollywoodzka maszyna. Rzucam więc do walki wszystkie swoje klawiatury i spróbuję to zmienić ;) Prywatnie jestem filmożercą, ale umiarkowanym kinomaniakiem (nie znoszę zapachu popcornu, gdyby nie on, zdecydowanie częściej chodziłbym do kina). W zamian buduję własne kino, gdzie zgromadziłem już ok. 5 tys. pozycji, w tym tysiąc polskich. Na fdb.pl od wiosny 2007 r.

Pierwsze zdjęcia z filmu 'Wilkołak' Adriana Panka 1

Od lipca na Dolnym Śląsku kręcone są zdjęcia do Wilkołaka, filmu którego reżyserem i autorem scenariusza jest Adrian Panek (Daas). To historia o ludziach, którzy zostali sprowadzeni do roli zwierząt i próbują powrócić do ludzkiej postaci – jak zapowiada sam reżyser. W filmie zobaczymy m.in. Danutę Stenkę, Sonię Mietielicę i Wernera Daehna.

Kadr z filmu Wilkołak, fot. Łukasz Bąk/Balapolis.

Wilkołak pojawi się w kinach w 2018 roku. Zdjęcia zaczęto kręcić w lipcu na Dolnym Śląsku, m.in. w Radkowskich Skałach w Górach Stołowych. Potrwają jeszcze do listopada tego roku. Poniżej prezentujemy dla Was pierwsze ujęcia. Dowiecie się również skąd przyjechały psy grające w filmie.

Wilkołak to człowiek na granicy człowieczeństwa i zezwierzęcenia. Uważam, że czasy po 1945 roku w Polsce były takie wilcze, „wilkołacze”. Zło zostało sprowadzone do prostych, zwierzęcych odruchów, a ludzie zredukowali całą swoją egzystencję do walki o przeżycie – mówi o swoim filmie reżyser Adrian Panek. – Zanim napisałem scenariusz Wilkołaka sporo przeczytałem na temat tego okresu w historii, natomiast potem o tym wszystkim zapomniałem. Chciałem uciec od historycznego opisu wydarzeń i spróbować ująć je w nawias gatunkowy. Praca nad tym scenariuszem polegała przede wszystkim na puszczeniu wodzy fantazji. Tak naprawdę nie byłoby w filmie atmosfery zagrożenia, gdyby w tym pałacu wylądowali dorośli. Wystarczy porównać rozmiar dziecka z rozmiarem owczarka niemieckiego – dodaje reżyser.

Galeria zdjęć autorstwa Łukasza Bąka i Barta Babińskiego:

Kadr z filmu Wilkołak, fot. Bart Babiński/Balapolis.


Akcja filmu rozgrywa się latem 1945 roku. Dla ośmiorga dzieci, wyzwolonych z obozu Gross-Rosen, zostaje utworzony prowizoryczny sierociniec w opuszczonym pałacu wśród lasów. Ich opiekunką staje się dwudziestoletnia Hanka, również była więźniarka. Po okropieństwach obozu bohaterowie powoli odzyskują resztki straconego dzieciństwa, jednak koszmar szybko do nich powraca. W okolicznych lasach krążą obozowe wilczury. Wypuszczone przez esesmanów przed wyzwoleniem Gross-Rosen, wygłodzone i zdziczałe zwierzęta osaczają pałac w poszukiwaniu pożywienia. W przerażonych dzieciach uruchamia się obozowy instynkt przetrwania.

Psy, które grają w Wilkołaku przyjechały z Horkai Animal Training Center. To węgierska firma od dwudziestu lat zajmująca się castingiem i koordynacją pracy zwierząt na planie, działająca na międzynarodowym rynku filmowym i telewizyjnym. Założył ją treser i wykładowca Zoltan Horkai, który jest także bohaterem serialu Discovery „Zoltan The WolfMan”. Firma zajmuje się tresurą m.in. wilków, niedźwiedzi, jeleni i innych egzotycznych zwierząt, ale pracuje także z psami, kotami i końmi. Można było je zobaczyć w takich produkcjach jak: Hercules, Hellboy II: Złota armia, Eragon, Polowanie na czarownice. Horkai Animal Training Center trenowało także jelenie szlachetne do Duszy i ciała Ildiko Enyedi, filmu, który zdobył w tym roku Złotego Niedźwiedzia na Festiwalu Filmowym w Berlinie. Wilkołak to druga współpraca producentek z Balapolis, Magdaleny Kamińskiej i Agaty Szymańskiej z węgierską firmą. Wcześniej wspólnie zrealizowali Królewicza Olch Kuby Czekaja.

Źrodło: fp/balapolis

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 2

Asmodeusz

a to zaskoczenie pomysł wydaje się ciekawy i oryginalny aż dziw że w polsce taki film nakręcą, ale diabeł tkwi w szczegółach więc zobaczymy co z tego wyjdzie

miodzik Asmodeusz

@Asmodeusz Prawdę mówiąc znając Twoje zamiłowanie do wilkołaków wiedziałem, że Ci ten news nie umknie ;) Zgadzam się z tym, że pomysł jest świeży tylko czy wykonanie nie zawiedzie?

Proszę czekać…