Jako redaktor zajmuję się głównie kinem polskim i europejskim. Rodzime produkcje coraz częściej zasługują na promocję, choć nie mają takich "łokci" jak hollywoodzka maszyna. Rzucam więc do walki wszystkie swoje klawiatury i spróbuję to zmienić ;) Prywatnie jestem filmożercą, ale umiarkowanym kinomaniakiem (nie znoszę zapachu popcornu, gdyby nie on, zdecydowanie częściej chodziłbym do kina). W zamian buduję własne kino, gdzie zgromadziłem już ok. 5 tys. pozycji, w tym tysiąc polskich. Na fdb.pl od wiosny 2007 r.

Storm. Opowieść o odwadze z klimatem Harry’ego Pottera i Sherlocka Holmesa 0

Storm. Opowieść o odwadze przenosi nas do burzliwych realiów początku XVI wieku, kiedy to Marcin Luter zapoczątkował reformację i doprowadził do gwałtownych przemian w Europie. Najnowszy film Dennisa Botsa, autora nagrodzonych na Festiwalu Kino Dzieci Sekretów wojny, to trzymająca w napięciu i dynamiczna opowieść, której klimat młodszym widzom przypomni Harry’ego Pottera, a starszym – Sherlocka Holmesa Guy’a Ritchie’ego.

Juna de Leeuw i Davy Gomez w filmie Storm. Opowieść o odwadze, fot. Ricardo Vaz Palma.

Akcja filmu Storm. Opowieść o odwadze toczy się w niespokojnych czasach, w XVI wieku, w czasie reformacji, kiedy wolność słowa w Europie była mocno ograniczona. Doprowadziło to, po części dzięki wynalezieniu druku, do walki o władzę oraz poważnych zmian na tle politycznym, religijnym, ekonomicznym i społecznym.

Skalę zjawiska można porównać do powstania mediów społecznościowych w obecnych czasach. Tematy poruszane w tym historycznym filmie przygodowym, są przez to cały czas aktualne.

Storm. Opowieść o odwadze rozgrywa się w realiach XVI wieku, w momencie ogłoszenia tez Marcina Lutra i rozłamu w kościele katolickim. Jednak film opowiada o czymś więcej.

Karin (scenarzystka) i ja stwierdziliśmy, że film nie powinien opowiadać wyłącznie o reformacji, ale przede wszystkim o wolności słowa i religii, które były bezpośrednią konsekwencją reformacji - mówi reżyser, Dennis Bots.

Davy Gomez w filmie Storm. Opowieść o odwadze, fot. Ricardo Vaz Palma.

Przygotowując się do napisania scenariusza Karin van Holst Pellekaan odkryła kilka zaskakujących faktów. Jak sama mówi:

Inkwizytor Van der Hulst i ksiądz Jacob Proost naprawdę istnieli, a postać Klaasa Voetena została zainspirowana słynnym drukarzem Christoffelem Plantinem. Zbierając materiał i przeprowadzając wiele rozmów z historykami, chciałam pokazać codzienność przedstawianych czasów najdokładniej, jak się dało.

Film Storm. Opowieść o odwadze był ogromnym przedsięwzięciem, znacznie większym od tych, do których Dennis Bots był dotychczas przyzwyczajony.

To była międzynarodowa ekipa, złożona z Belgów, Niemców i obywateli Luksemburga. Każdy z nich jest jednak mistrzem w swoim fachu. Świetnie się razem bawiliśmy, to także część tworzenia filmu. Razem przezwyciężaliśmy przeciwności i wszyscy byli gotowi, by stworzyć naprawdę wspaniały obraz. Reżyser nie może sobie wyobrazić lepszych warunków pracy - wspomina Bots.

Davy Gomez w filmie Storm. Opowieść o odwadze, fot. Ricardo Vaz Palma.

Zrobienie bajki już nie dla malucha, ale jeszcze nie człowieka, który już widział wszystko i wyśrodkowanie jej treści, by nie była ani zbyt naiwna, ani poważna, to nie jest prosta gimnastyka. Storm. Opowieść o odwadze znajduje ten balans i dzięki temu tworzy intrygującą fabułę bez granic wiekowych, prezentując nam jednocześnie lekcję historii bardziej interesującą, niż ta w szkole dla młodych, ale i do nadrobienia, dla nieuważnych na lekcjach, dorosłych. Do tego dostajemy klasyczną, ale nie schematyczną opowieść drogi, niejednej przygody, gdzie dzieci przejmują stery – nie mają jednak nadnaturalnych mocy – a i tak są wystarczająco ciekawe i charyzmatyczne.

pisze Bernadetta Trusewicz, FDb.pl

Dwunastoletni Storm to mieszkaniec Antwerpii – najbogatszego miasta szesnastowiecznej Europy, której kręte uliczki przypominają wnętrze Hogwartu. Jednym z ulubionych zadań chłopca jest pomaganie tacie w drukarni, jednak ich z pozoru spokojne życie przerywa pojawienie się tajemniczego listu. Jego treść może zmienić kształt znanego im świata.

Kiedy ojciec Storma zostaje pojmany przez Inkwizycję, chłopiec w ostatniej chwili ucieka z drukarni, zabierając ze sobą matrycę z listem. Podczas ucieczki spotyka ukrywającą się w podziemiach Marieke, sprytną i rezolutną dziewczynę, która razem z nim wyrusza na ratunek uwięzionemu drukarzowi. Oboje nie spodziewają się, że ta przygoda na zawsze odmieni nie tylko ich życia, ale wpłynie też na losy całego miasta.

Storm. Opowieść o odwadze wszedł do kin 12 stycznia 2018 roku. Jeśli wahacie się czy wybrać się na ten obraz do kina przeczytajcie całą recenzję Bernadetty Trusewicz, a także zobaczcie pełen wrażeń zwiastun filmu.

Recenzja: To zwinna i krzepka przygoda w mrocznych czasach, gdzie film potrafi odnaleźć trochę magii, ale nie zapomnieć o prawdziwym świecie.

Źrodło: Nowe Horyzonty

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 0

Skomentuj jako pierwszy.

Proszę czekać…