Redaktor Naczelny FDB. Od czasu do czasu, lubię obejrzeć sobie jakiś film :)

Tomasz Kot powodem odejścia Danny'ego Boyle'a? 2

Brytyjski dziennik "The Telegraph" podał zaskakujące nowiny. Powodem rezygnacji Danny'ego Boyle'a z prac nad nową odsłoną przygód Jamesa Bonda mógł być polski aktor… Tomasz Kot.

Zimna wojna / foto: Łukasz Bąk

W tym tygodniu do mediów trafiła informacja o tym, iż laureat Oscara nie wyreżyseruje Bonda 25. Powodem takiego stanu rzeczy miały być różnice artystyczne, jakie podzieliły filmowca z producentami. Plotki sugerują, że ci drudzy byli niezbyt zadowoleni z pomysłu na fabułę nowego filmu. Scenariusz miał się bowiem skupiać na konflikcie Zachodu z Rosją i być czymś w rodzaju "współczesnej Zimnej Wojny".

Dodatkowo rozeszło się również o odtwórcę roli czarnego charakteru. Co ciekawe kandydatem do zagrania przeciwnika Agenta 007 miał być Tomasz Kot. Znakomity polski aktor jest w ostatnim czasie na ustach wielu ludzi po genialnym występie w filmie Zimna wojna.

Źródło dziennika "The Telegraph" podaje, że na ten angaż mógł nie chcieć zgodzić się również sam Daniel Craig. Nie od dzisiaj wiadomo, że producenci liczą się ze słowami brytyjskiego gwiazdora, jeśli chodzi o castingi. To właśnie on miał ostateczni zaakceptować udział w Casino Royale, Evy Green.

Na razie nie wiadomo czy studio zdecyduje się uczyć aktualnego scenariusza, czy jednak powrócą do skryptu, który został przygotowany przez znany fanom serii duet Neal Purvis i Robert Wade. Nadal nie wybrano także filmowca, który zastąpi na stanowisku reżyserskim Boyle’a. Zdjęcia do Bonda 25 mają wystartować jeszcze w tym roku. Premiera filmu została zaplanowana na 25 października 2019 roku.

Źrodło: Telegraph

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 3

ZSGifMan

Właśnie się zarzekają, że to nie miało niby nic wspólnego z Kotem ;) tylko z "wizją artystyczną" obu Danieli…
Taaa, jasne!

Redox

Nigdy bym o takim wyborze nie pomyślał, ale po "Zimnej wojnie" Kot jest teraz niewątpliwie na szczycie. Szkoda, że do angażu nie doszło i rzekomo stał się on zapałką w konflikcie z Boyle’em. Niestety pewnie skończy się tak, że producenci wybiorą kogoś pokroju Waltza w SPECTRE i dostaniemy kolejnego generycznego przeciwnika.

Asmodeusz

No prosze Tomasz Kot za dobry na hollywood kto by pomyslal ze dojdzie do czegos takiego, ze aktoryto z zasciankowej polski pojawia sie naw salonach

Proszę czekać…