Kolejna zdumiewająca metamorfoza. Tilda Swinton 80-letnim starcem w horrorze SUSPIRiA! 0
Kolejna zdumiewająca metamorfoza laureatki Oscara. Tilda Swinton zmieniła płeć w horrorze Suspiria. Tym razem zagrała… niemieckiego osiemdziesięciolatka! Wyczekiwany film grozy w kinach od 2 listopada.
Już podczas pierwszych międzynarodowych pokazów Suspirii uwagę publiczności zwróciła tajemnicza postać psychiatry, 80-letniego doktora Josepha Klemperera. Twórcy horroru od początku zarzekali się, że w rolę tę wcielił się debiutujący na dużym ekranie naturszczyk, profesor psychologii – Lutz Ebersdorf. Dziś wiadomo już, że to nieprawda. Dociekliwi internauci rozszyfrowali sekret tożsamości doktora, odkrywając, że w osobę Klemperera wciela się nie kto inny, jak gwiazda filmu… Tilda Swinton!
Cała mistyfikacja była jednak długo i skrupulatnie utrzymywana. Tilda Swinton, która w filmie wcieliła się w postać Madame Blanc – dyrektorki szkoły tańca, jeszcze na festiwalu w Wenecji przekonywała, że zagrała w Suspirii tylko tę jedną rolę. Nieobecność Lutza Ebersdorfa na konferencji prasowej filmu tłumaczono napiętym grafikiem, a aktorka odczytała list z przeprosinami od profesora. Lutz Ebersdorf doczekał się nawet własnej strony filmowej w serwisie IMDB. Jego nazwisko pojawiało się też w materiałach prasowych, a wszystkie osoby związane z produkcją filmu utrzymywały, że postać ta istnieje naprawdę, mimo że internauci i dziennikarze nie znaleźli nigdzie wzmianek o wcześniejszej działalności profesora.
Dopiero w ostatnich wywiadach aktorka potwierdziła, że rola Madame Blanc nie jest jej jedyną kreacją aktorską w filmie. Swinton przyznała, że zrobiła to wszystko dla zabawy i marzyła o tym, by fakt ten nigdy nie wyszedł na jaw. We wcześniejszych etapach kręcenia filmu planowała wraz z reżyserem „uśmiercenie” Lutza Ebersdorfa i podtrzymywanie tej wersji wydarzeń bez względu na krążące plotki. Aktorka została ucharakteryzowana na 80-letniego mężczyznę przez słynnego makijażystę Marka Couliera. Nagrodzony Oscarem artysta pracował z aktorką już wcześniej – jest autorem jej zachwycającej charakteryzacji do filmu Grand Budapest Hotel, gdzie wcielała się w rolę staruszki – Madame D.
W aktorskim światku Hollywood, Tilda Swinton jest jedną z najczęściej przeobrażających się dla ról aktorek. Plastyczna, androgeniczna uroda pozwoliła jej wcielić się w całe spektrum ról: grała już baśniowe królowe, muzy artystów, była gwiazdą rocka, femme fatale, zagrała wampirzycę, starożytną kapłankę, a nawet… Davida Bowiego. Po zamieszaniu wokół roli 80-letniego psychiatry możemy być pewni, że jeszcze nie raz zaskoczy nas swoim niezwykłym talentem.
Amerykańska tancerka Susie Bannon (Dakota Johnson), udaje do Berlina, aby rozpocząć naukę w tamtejszej, prestiżowej szkole baletu. Jej przyjazd zbiega się w czasie z tajemniczym zniknięciem Patricii (Chloe Grace Moretz) jednej z wychowanek akademii. Susan, czyniąca niesamowite postępy pod okiem ekscentrycznej dyrektor artystycznej szkoły – Madame Blanc (Swinton), szybko zaprzyjaźnia się z inną tancerką Sarą (Mia Goth). Kiedy w szkole dochodzi do kilku mrożących krew w żyłach incydentów, obie dziewczyny zaczynają nabierać podejrzeń, co do prawdziwej natury akademii. Wkrótce Susie pozna jej największy, mroczny sekret.
Komentarze 0