Tom Holland nie chce, aby Peter Parker umierał 0
Przyszłość Spider-Mana w wykonaniu Toma Hollanda to jednak wielka niewiadoma. "Rozwód" Walta Disneya i Sony Pictures sprawił, że Człowiek Pająk – nomen omen – stał się bezdomny. Oficjalnie nie jest już częścią Kinowego Uniwersum Marvela i nie jest również elementem układanki zwanej "Spider-Verse". Co dalej z Peterem Parkerem?
![](/assets/empty-2c4aa66e5ad9026a469eaf3dca27abb3e7c7f3f7baeb7fa68b6d64e8223d9edc.gif)
Wydaje się, że dla Sony Pictures idealnym wyjściem będzie włączenie Spider-Mana granego przez Toma Hollanda do "Spider-Verse". Venom odniósł wielki kasowy sukces i trwają już prace nad realizacją kontynuacji. W trakcie kręcenia jest także film o Morbiusie z Jaredem Leto w roli głównej. Tak, więc wytwórnia ma już jakieś podwaliny i należy zadać sobie tylko pytanie czy warto nadal stawiać na Petera Parkera? A może po sukcesie animacji Spider-Man: Uniwersum spróbować z Milesem Moralesem?
W trakcie sesji "Q&A" młody gwiazdor został zapytany o swojego bohatera i jego ewentualną śmierć lub wprowadzenie Milesa Moralesa do historii kinowego Spider-Mana.
Mam nadzieję, że to się nie stanie, ponieważ chciałbym dzielić ekran z Milesem Moralesem, myślę, że byłoby to naprawdę super. Nie chcę umierać na ekranie, ponieważ kocham grać Petera Parkera, więc byłoby to dla mnie koszmarne.
Spider-Man: Uniwersum pokazał, że można zrobić dobry film o Peterze i Milesie. Czy udałoby się to zrobić także z produkcją aktorską? Potencjał jest ogromny i z pewnością Sony Pictures jest świadome tego, że wzbudziłoby to zainteresowanie fanów na całym świecie. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Źrodło: ComicBookMovie
Ja to tu tak zostawię: https://en.wikipedia.org/wiki/Miles_Morales