Redaktor Naczelny FDB. Od czasu do czasu, lubię obejrzeć sobie jakiś film :)

Złote Globy tylko dla mężczyzn? Żadna kobieta nie otrzymała nominacji w kategorii reżyserskiej 0

Wygląda na to, że kontrowersje związane z nominacjami do Oscarów lub Złotych Globów będą już coroczną tradycją. Tym razem szerokim echem w mediach społecznościowych odbił brak nominacji dla kobiet w kategorii reżyserskiej.

Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej ogłosiło wczoraj nominacje do Złotych Globów. Wśród filmowców, którzy powalczą o statuetkę w kategorii "najlepszy reżyser" nie ma ani jednej kobiety. O nagrodę powalczą:

Oczywiście nie wszyscy są w stanie uszanować decyzję Hollywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej i wytykają brak kobiet wśród nominowanych pomimo sporej liczby dobrych filmów, które w tym roku zadebiutowały i zostały wyreżyserowane przez kobiety.

Jedną z takich osób jest Alma Har'el – twórczyni filmu Słodziak, która wyraziła swoje zdanie za pośrednictwem Twittera i wymieniła kilka nazwisk, które zasługiwały na to wyróżnienie.

Lulu Wang, Mati Diop, Greta Gerwig, Olivia Wilde, Lorene Scafaria, Marielle Heller, Melina Matsoukas, Chinonye Chukwu,
bq. Céline Sciamma. W tym roku nakręciły filmy, które dotarły do ​​ludzi i ich dotknęły. o nasze nagrody. Nikt nie może tego zabrać.

napisała Alma Har’el

Listę z nominacjami do Złotych Globów znajdziemy pod tym linkiem.

Źrodło: World of Reel

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 9

KubiQ

Gdyby robiły lepsze filmy, to by dostawały nominacje. Proste.

@KubiQ Mi osobiście jest przykro, bo niestety zakładam, że wymienione powyżej kobiety są wspomniane z powodu tego, że są kobietami, a nie z powodu tego, że zrobiły dobre, ale niedocenione filmy. I to jest tak, że źle robię (wedle swoich własnych zasad funkcjonowania) właśnie dlatego, że patrzę w ten a nie inny sposób (przez pryzmat tego, kto co ma między nogami). Ale robię tak, bo jestem do tego zmuszany właśnie przez takie wpisy jak powyżej – oczywiście, jeżeli moje przypuszczenie się sprawdzi, ale podobne w tonie wpisy nauczyły mnie, że to właśnie należy zakładać :-(

Movieman KubiQ

@KubiQ @PolepioneKadry – tutaj sprawa też jest taka, że ona wymienia twórczynie kina niezależnego albo takiego, które nie trafia do szerokiego grona. A umówmy się, że Oscary czy Globy to głównie nagrody popularności, aczkolwiek w tym roku nominację są naprawdę zacne i zapowiada się najlepsze rozdanie od lat. Bez jakichś śmiesznych wymysłów typu Czarna Pantera.

Tak w ogóle miałem okazję widzieć film The Farewell w reżyserii Lulu Wang i mogę powiedzieć, że jest to fenomenalne kino. Nie obraziłbym się, gdyby Wang otrzymała nominację, ale kogo kosztem? No właśnie – The Farewell to świetne kino, ale jednak numerem jeden azjatyckiej kinematografii w tym roku jednak Parasite.

@Movieman bardzo dobrze napisane Gracjan! Ten rok jest jednym z lepszych w tej dekadzie pod względem twórczości filmowej i to są wyjątkowo ciężkie wybory. Dodam tylko, że najnowszy film Cèline Sciammy „Portret kobiety w ogniu” to według mnie najpięknieszy film tego roku i wizualny majstersztyk! Niestety pozostałej twórczości pań nie miałam okazji jeszcze zobaczyć.

@Movieman Co do oceny Oscarów i Globów to uważam podobnie.
Parasite już jest na mojej liście filmów, które z pewnością obejrzę w najbliższej przyszłości.
Natomiast muszę Ci podziękować (o ile okaże się tak dobry, jak mówisz;-) ) za podsunięcie tytułu The Farewell, który na listę właśnie został dopisany:-)
W sumie gdyby nie Twój news i mój do niego komentarz, może nigdy bym go nie obejrzał. Może ominąłby mnie dobry film. Haha, może wpis Almy Harel był tylko po to, żebyś polecił mi ten tytuł :-D:-D

@martynadziedziak Teraz pewnie wyjdę na kompletnego ignoranta, ale nie znałem nazwiska osoby odpowiedzialnej za Portret kobiety w ogniu-( Mam nadzieję, że jest tak piękny wizualnie, jak wszyscy mówią. Sam potrafię bronić danego tytułu z powodu jednego ujęcia (ba kadru), w którym zakocham się z jakiegoś powodu :-)

@PolepioneKadry Jesteśmy tylko ludźmi i nie każdy musi wszystko wiedzieć :)
Dobrze jest jednak wiedzieć, że ktoś inny podobnie jak potrafi patrzeć na filmy i tak jak ja potrafi przez jedno, dwa, trzy czy kilka ujęć polubić cały obraz. Nie zastanawiałem się zbyt długo na najlepszym przykładem dla tego stwierdzenia i jest nim jak nic Amerykanin. Sam film jest dosyć średni, momentami przerażająco monotonny, dodatkowo okraszony kilkoma niedorzecznościami, lecz ja jednak przez kilka czy kilkanaście pięknych ujęć w połączeniu z muzyką bardzo lubię ten film :]

@martynadziedziak Świeżo po seansie "Portretu kobiety w ogniu": to KOBIECE kino w najlepszym wydaniu. Przymiotnik "kobiece" w tym wypadku oznacza czułość, subtelność i wieloaspektowość, które zaczarowały mnie absolutnie i których tak dawno nie widziałem . Film niesamowity, mądry i głęboki. I faktycznie tak piękny, jak słyszałem – co drugi kadr zatrzymany w czasie mógłby stać się cudownym obrazem. Ostatnia scena – płakałem i śmiałem się razem z bohaterką, prawie jakbym czuł jej emocje. Dawno nie oglądałem tak świetnego filmu. Chylę czoła – brak nominacji do Złotych Globów dla kobiety, która stworzyła to cudo to absurd

MARTIN007

Bo w tym roku chłopy wzięli się do roboty.

Proszę czekać…