Ile kosztuje przesunięcie "Nie czas umierać" na późniejszy termin? 0
Fakty są takie, że James Bond został pokonany przez koronawirusa. Premiera najnowszej odsłony przygód Agenta 007 została przesunięta o kilka miesięcy. Oczywiście decyzja będzie sporo kosztowała wytwórnie MGM.
Z ogłoszenie, które niedawno otrzymaliśmy wynika, że premiera Nie czas umierać zostanie opóźniona o siedem miesięcy. Wszystko z powodu koronawirusa panującego w wielu zakątkach świata. Z informacji udostępnionych przez The Hollywood Reporter wynika, że wytwórnia MGM musi liczyć się z kosztami sięgającymi od 30 do 50 mln dolarów. Wydaje się jednak, że nie są to pieniądze aż tak wielkie, jeśli porównany je ze stratami, które produkcja mogłaby odnieść wskutek kwietniowej premiery.
Nie jest tajemnicą, że filmy o Jamesie Bondzie bardzo dobrze sprzedają się w Chinach. Pomaga w tym liczba ekranów, która liczona jest w dziesiątkach tysięcy – jest ich blisko 70 000. Szacuje się, że w przypadku wejścia do kin Nie czas umierać zgodnie z planem, MGM mogłoby stracić nawet 30% zarobków. Mówi się, że najnowsza część przygód Agenta Jej Królewskiej Mości celuje w co najmniej miliard na całym świecie, więc gdyby prognozy analityków potwierdziły się, wówczas produkcja straciłaby 300 mln dolarów.
Z drugiej strony MGM jest chwalone za tę decyzję i wiele osób uważa, że może to być początek przesuwania innych głośnych premier na później.
Źrodło: The Hollywood Reporter
A w Szczecinie i Gdańsku wiszą plakaty z dopiskiem "w kinach już wkrótce" :p