Redaktor na FDB.pl oraz innych portalach filmowych. Pisze, czyta, ogląda i śpi. Przyłapany, gdy w urzędzie w rubryczce "imię ojca" próbował wpisać Petera Greenawaya.

Najtrudniejsze zadanie dla Jamesa Gunna? Thanos w filmie "Strażnicy Galaktyki" 0

Przez długie lata Strażnicy Galaktyki nie byli znani przez osoby, które rzadko sięgają po komiksy Marvela. Wystarczyło jednak, by James Gunn nakręcił film o przygodach kosmicznych herosów, a grupa gwałtownie wywindowała w rankingach popularności. Teraz reżyser zdradził, jakie było największe wyzwanie w pracach nad widowiskiem.

Strażnicy Galaktyki byli względnie autorskim projektem Jamesa Gunna. Reżyser i scenarzysta – znany głównie z niskobudżetowych i kontrowersyjnych filmów – zaprezentował pomysł na historię przedstawicielom Disneya i Marvel Studios. Dostał zielone światło pod jednym warunkiem: w filmie musiał pojawić się postrach kinowego uniwersum Marvela – Szalony Tytan Thanos.

Thanos po raz pierwszy pojawił się w scenach po napisach w Avengers. Wszystko wskazywało na to, że postać nie będzie łatwym przeciwnikiem dla nielicznej wówczas grupy superbohaterów. Nikt jednak nie spodziewał się, że na przestrzeni kolejnych lat Szalony Tytan zbierze wszystkie Kamienie Nieskończoności i wykasuje połowę istnień z całego wszechświata.

Dwa lata po swoim debiucie Thanos wystąpił jako pełnoprawna postać w pełnometrażowym filmie MCU – Strażnikach Galaktyki.

James Gunn przyznał, że nic nie sprawiło mu większej trudności od wprowadzenia Thanosa.

Reżyser i scenarzysta odpowiadał niedawno na pytania internautów, związane z powstaniem Strażników Galaktyki. Opowiedział również o wprowadzeniu postaci Thanosa do swojego filmu:

JEDYNĄ rzeczą, o którą poprosił mnie Marvel, było cameo Thanosa. Sugerowali również, że mógłbym przedstawić genezę Kamieni Nieskończoności. Poza tym byli gotowi na wszystko. Nie narzucali mi nawet sposobu, w jaki miałem przedstawić moich bohaterów.

[Thanos] był niespodziewaną komplikacją, przez którą historia stała się znacznie trudniejsza do opowiedzenia. Relacje między złoczyńcami były zbyt skomplikowane dla widzów. Równocześnie okazały się najtrudniejszym elementem w montażu.

Strażnicy Galaktyki – zwiastun:

James Gunn – najlepszy reżyser kina superbohaterskiego?

Widowisko Strażnicy Galaktyki okazało się strzałem w dziesiątkę. Krytycy określili film mianem najlepszej space opery od czasów oryginalnej trylogii Gwiezdnych Wojen. Równocześnie kosmiczny zespół zakorzenił się w świadomości miłośników popkultury – nawet tych, którzy nie sięgają zbyt często po komiksy.

Gunn wyreżyserował potem kontynuację przygód Quilla i jego załogi. Obecnie pracuje nad The Suicide Squad studia Warner Bros. i DC Entertainemt. Widowisko trafi na duże ekrany w 2021 roku. Później reżyser i scenarzysta zabierze się za trzecią odsłonę Strażników Galaktyki.

Źrodło: screenrant.com

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 0

Skomentuj jako pierwszy.

Proszę czekać…