Redaktor Naczelny FDB. Od czasu do czasu, lubię obejrzeć sobie jakiś film :)

Maria Dębska i Krzysztof Zalewski we wspólnej piosence promującej film "Bo we mnie jest seks" 0

Maria Dębska i Krzysztof Zalewski w filmie Bo we mnie jest seks zagrali parę kochanków. Dziś można ich zobaczyć w teledysku do piosenki "Nie będzie romansu", utworu promującego film Bo we mnie jest seks. To bonusowa piosenka z płyty o tym samym tytule.

Nie mieli łatwego zadania – zarówno na planie filmowym, jak i w studio nagraniowym musieli zmierzyć się z legendami. Maria Dębska w filmie Bo we mnie jest seks wciela się w postać jednej z największych gwiazd… Kaliny Jędrusik. Jej kreacja została uznana za najlepszą kobiecą rolę pierwszoplanową na tegorocznym Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni. Muzyczne zadanie też nie należało do prostych – stworzyć piosenkę nawiązującą do tych obecnych w filmie ikonicznych utworów z Kabaretu Starszych Panów, oddającą nie tylko klimat lat 60-tych, ale także samego filmu. 

Po raz kolejny przekonuję się, że nigdy nie wiadomo, co czai się za rogiem. Kiedy spotkaliśmy się z Krzyśkiem Zalewskim na planie filmu "Bo we mnie jest seks", gdzie gram Kalinę Jędrusik, a On jej ukochanego Lucka, nie miałam pojęcia, że niecałe dwa lata później zamkniemy się w studio, żeby nagrać wspólnie piosenkę, opartą na motywie muzycznym z filmu. Całe życie zajmowałam się muzyką, grą na fortepianie, ale dużo rzadziej śpiewaniem, więc był to dla mnie trochę skok na główkę. Ale czy jest w Polsce ktoś, kto nie chciałby zaśpiewać z Krzyśkiem Zalewskim i to pod dyrekcją Andrzeja Smolika? Znalazłam się w sytuacji najlepszej z możliwych. O ile w filmie, gdzie wykonuję 10 piosenek Kaliny, było mi trochę łatwiej, choćby przez klasyczną frazę, która jest mi bliska, jak i przez fakt, że mogłam bezwstydnie zrzynać od Kaliny jej wykonawcze pomysły, tak tu trzeba było wyjść z klimatu retro i opowiedzieć coś muzycznie na nowo i po swojemu. Jednocześnie mając gdzieś z tyłu głowy przeboje Kabaretu Starszych Panów i muzykę tamtych lat. Krzysiek napisał piękne słowa i muzykę, i ten skok na główkę okazał się bardzo przyjemną podróżą. Przed Wami "Nie będzie romansu".

mówi Maria Dębska

Jak napisać piosenkę do filmu "najeżonego" najlepszymi polskimi piosenkami autorstwa Przybory i Wasowskiego? Sprawić, by była ukłonem w stronę tamtych czasów, ale jednak brzmiała współcześnie? Miałem z tym nie lada kłopot. W warstwie muzycznej oparłem się więc na pięknym temacie Radka Łuki, który wybrzmiewa w filmie i wokół niego zbudowałem piosenkę. W warstwie tekstowej zaś w ramach preparacji obłożyłem się utworami Przybory, żeby przesiąknąć jego wrażliwością i starałem się wyobrazić sobie co mógłbym napisać dziś Kalinie Jędrusik. Potem zgromadziłem znakomitych muzyków, żeby pod batutą Andrzeja Smolika nagrać ich na żywo, na taśmę, w studio s4 (im. Jerzego Wasowskiego). Efekt przed Wami. "Nie będzie romansu" w wykonaniu moim i Marysi Dębskiej – filmowej Kaliny.

powiedział Krzysztof Zalewski

Film w kinach od 19 listopada.

Źrodło: NEXT FILM

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 0

Skomentuj jako pierwszy.

Proszę czekać…