Bruce Wszechmogący mógł dostać moce diabła! 0
Po latach od premiery świetnej komedii Bruce Wszechmogący, jej scenarzyści wyjawili pomysł jaki mieli na kontynuację. Aż szkoda, że nie została zrealizowana.
Kontynuacja powstała, jest nią Evan Wszechmogący. Jednak nie jest to bezpośredni sequel, a film powstały jedynie na motywach oryginalnego filmu. Produkcja okazała się jednak klapą i w żaden spoób nie osiągnęła sukcesu poprzednika.
W jednym z ostatnio udzialalnych wywiadów Steve Koren i Mark O'Keefe ujawnili pomysł jaki mieli na sequel. Chcieli oni zrealizować Brucifera. Bruce, w którego brawurowo wcielił się Jim Carrey miałby otrzymać moce nie Boga, a diabła. Przedstawili oni ten pomysł producentowi Michaelowi Bostickowi w dzień premiery oryginalnego filmu. Ten się jednak nie spodobał i ostatecznie nigdy nie udało się Korenowi i O’Keefe wprowadzić go w życie. Sam Carrey zaś był projektem żywo zainteresowany.
Brucifer miałby ukazać Bruce jako tego złego, który po śmierci swojej dziewczyny, w tej roli Jennifer Aniston dostałby moce władcy piekieł. Posunąłby się do wskrzeszenia swojej ukochanej, która najpierw powróciłaby jako zombie, a dopiero potem na nowo stała się piękna.
Brzmi ciekawie, nieprawdaż? Aż szkoda, że projekt ten nie wypalił.
Źrodło: ComingSoon
Komentarze 0