Roman Polański nie przyjedzie do Wenecji 1

Alberto Barbera, dyrektor Festiwalu Filmowego w Wenecji opowiedział w wywiadzie o nieobecności Romana Polańskiego we Włoszech, któremu grozi wiezienie z powodu umowy ekstradycyjnej między Stanami Zjednoczonymi i Włochami.

kadr z filmu "Polański, Horowitz. Hometown"

Z powodu umowy ekstradycyjnej między Stanami Zjednoczonymi i Włochami Roman Polański nie pojawi się na festiwalu w Wenecji, gdzie odbędzie się premiera jego nowego filmu. Pojawią się za to Luc Besson i Woody Allen, którzy również mają na koncie sprawy o przemoc.

Luc Besson został niedawno całkowicie oczyszczony z wszelkich zarzutów. Woody Allen pod koniec lat 90. dwukrotnie był poddawany kontroli prawnej i został zwolniony. Z nimi nie widzę, gdzie jest problem. W przypadku Polańskiego to paradoks. To już 60 lat. Polański przyznał się do odpowiedzialności. Prosi o przebaczenie. Otrzymał przebaczenie od ofiary. Poszkodowany prosił o załatwienie sprawy. Myślę, że dalsze bicie Polańskiego oznacza szukanie kozła ofiarnego dla innych sytuacji, które zasługiwałyby na większą uwagę. Poza tym toczy się debata kulturalna na temat Polańskiego, przy czym zajmowane są mniej sztywne stanowiska. Jestem po stronie tych, którzy twierdzą, że trzeba rozróżniać obowiązki jednostki i artysty. Poza tym jestem dyrektorem festiwalu, a nie jurorem. Oceniam walory artystyczne filmów. I z tej perspektywy nie widzę powodu, dla którego miałbym nie zaprosić filmu Polańskiego do Wenecji.

wyjawił Alberto Barbera

Przypomnijmy, że 80. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji odbędzie się w dniach 30 sierpnia–9 września 2023 roku.

Źrodło: Variety

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 0

Skomentuj jako pierwszy.

Proszę czekać…