Producenci ''Wiedźmina'' nie słuchali rad Andrzeja Sapkowskiego 0
Potwierdziły się obawy widzów Wiedźmina, którzy wyrażają swoje niezadowolenie z wizji Netflixa na adaptację sagi Andrzeja Sapkowskiego. Jak się okazuje producenci serialu mieli za nic rady jakie pisarz starał się im dawać.
Sapkowski będąc gościem wiedeńskiego Comic-Conu został zapytany o adaptację swojej popularnej serii. Rozmówca chciał wiedzieć czy pisarz brał czynny udział w realizacji serialu i czy doradzał scenarzystom. Sapkowskiego bardzo rozbawiło to pytanie, na które odpowiedział ze śmiechem:
Być może dałem im kilka pomysłów, ale nigdy mnie nie wysłuchali. Ale to normalne. Dla dyrektora Netflix pisarz to nikt.
Od pierwszego sezonu Wiedźmina fani narzekali na duże odstępstwa od materiału źródłowego. W dalszych seriach nic pod tym względem się nie zmieniło.
Trzeci sezon był ostatnim, w którym widzieliśmy Henry'ego Cavilla w roli Geralta z Rivii. Od czwartego jego rolę przejmuje Liam Hemsworth. Oglądalność ostatniego wydanego sezonu spadła o 36% w porównaniu do poprzedniego gromadząc 99,4 miliona godzin oglądania. Jak widać Wiedźmin traci widzów, a duży wpływ ma na to prawdopodobnie właśnie niezgrywająca się z książkami fabuła.
Źrodło: Dark Horizons
Chyba Andrzej znowu gdzieś zwęszył kasę, bo dopiero co mówił, że ma w dupie Netflixa i niech robią z Wieśkiem co chcą, ważne że mu płacą, a teraz znowu się żale zaczynają.