Zwiastun The Pacific! 0

Produkowany przez Stevena Spielberga, Toma Hanksa i Gary’ego Goetzmana dla HBO serial The Pacific dostał budżet sięgający 200 mln dolarów (niektóre źródła podają nawet 250!). Produkcja oparta jest na wspomnieniach “With the Old Breed” autorstwa Eugene Sledge oraz “Helmet for My Pillow” napisane przez Roberta Leckie’a.

Pacific

Wśród reżyserów mamy Carla Franklina (Rzym), Jeremy'ego Podeswę (Sześć Stóp Pod Ziemią), Tony'ego To (Kompania Braci), Tima Van Pattena (Rodzina Soprano) i Grahama Yosta (From the Earth to the Moon).

Biorąc pod uwagę większy budżet, świetną ekipę i podejście stacji HBO do swojego serialowych superprodukcji, szykuje się wydarzenie roku w telewizji!

Muzykę komponuje znany Hans Zimmer. Zapraszam do obejrzenia zwiastuna. Robi oszałamiające wrażenie!

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 12

kamasz

Jak ktoś szuka więcej informacji na temat serialu, to warto zajrzeć na świeżo utworzoną polską stronkę HBO o Pacyfiku. Warto zwłaszcza rzucić okiem na encyklopedię wojny, stworzoną pod redakcją historyka, prof. UAM dra hab. Macieja Franza: http://pacyfik.hbo.pl/encyclopedia.html

kamasz

Tyle czekania już za nami, że niecałe 3 tygodnie do premiery to już w tej chwili pikuś :) Raz po raz rzuci się okiem na jakiś trailerek czy fotki albo zajrzy na Facebooka http://www.facebook.com/PacyfikHBO i czas jakoś leci ;)

Filip_Borkowski

no niestety nie działa YouTube, jak Adam będzie to z pewnością podmieni, tymczasem zamienny link :)
http://www.youtube.com/watch?v=ClnWj11rQFY

Byłoby miło. Ciekawe kiedy nasi zrobią jakiś prawdziwy wojenny serial. Tematów mnóstwo, ale brakuje wciąż…(nawet nie będę pisał). A może dogadać się z Hanksem i Spielbergiem, niech zrobią serial o Diabłach gen. Maczka, albo o korpusie Andersa ;). Pomijam ojczyznę, bo pewnie ktoś by się od razu doczepił, że jak to robić serial o komunistycznym WP.

Beznickowy

Na serialu ciążą olbrzymie oczekiwania. Już od dawna był planowany i zapowiadany. Zwiastun bez większych wrażeń, ale to nic nie szkodzi, bo główną siłą "Kompani braci" nie była widowiskowość, lecz opowiedziana w świetnym stylu historia.