Magia tego filmu polega na tym, że niby nie dzieje się nic, a – w zależności od własnej interpretacji, a także wrażliwości – może dziać się wszystko.
przeczytaj recenzję
Zahipnotyzowani przez Saltburn płyniemy, przeświadczeni, że mamy do czynienia z czymś naprawdę wyjątkowym. To szekspirowska noc letnia, która z początkowego snu prędko zamienia się w żywy koszmar.
przeczytaj recenzję
I chociaż film Mario Martone to przede wszystkim ekranizacja powieści o tym samym tytule (jej autorem jest Ermanno Rea), to fabuła przypomina też nieco prozę Leonardo Sciascii.
przeczytaj recenzję
Podczas seansu liczymy na filmową deus ex machinę, ale ona nie nadchodzi, bo życie to nie bajka, a napis „happy end” nie pojawi się tuż przed napisami końcowymi.
przeczytaj recenzję
„Ona jest miłością” to spokojny film obyczajowy poprowadzony w dwugłosie z dramatycznymi wstawkami. Punkt wyjściowy filmu Jamiego Adamsa jest zarazem sensowny, jak i bardzo ekscytujący.
przeczytaj recenzję
„Blef doskonały” w żadnym wypadku nie jest filmem idealnym - nierzadko kuleją tam dialogi, a postaci są w większości jednowymiarowe.
przeczytaj recenzję
Mendesowi wyszła specyficzna mieszanka "Cinema Paradiso" z kultowym "Jeanne Dielman". Szkoda tylko, że tak krótko my widzowie będziemy pamiętać o tym tragicznym romansie.
przeczytaj recenzję