Zanurz się po łokcie w nieznane zakamarki uniwersum CHŁOPAKÓW dzięki CZYSTEMU ZŁU - ośmioodcinkowej animowanej antologii, której każdy odcinek jest dziełem najbardziej nieprzewidywalnych, pokręconych i chorych umysłów branży rozrywkowej.
Redaktor Naczelny FDB. Od czasu do czasu, lubię obejrzeć sobie jakiś film :)

Sympatyczna rozrywka dla fanów, z którą warto się zapoznać - szczególnie odcinkiem finałowym. Niektóre pomysły lepsze od innych, ale generalnie jest to produkcja warta nadrobienia. 7

W oczekiwaniu na 3. sezon chyba największego hitu Prime Video, czyli serialu The Boys, Amazon Studios wypuściło serial animowany dla dorosłych o tytule Chłopcy przedstawiają: Czyste zło, który został osadzony w tym samym uniwersum. Czy warto poświęcać dwie godziny na nadrobienie ten intrygująco zapowiadającej się produkcji?

Chłopcy przedstawiają: Czyste zło to serial animowany składający się z ośmiu odcinków po 12-15 minut. Każdy z nich opowiada inną historię, której akcja osadzona została w uniwersum supków. Warto odnotować, że w wielu odcinkach znajdziemy największe superbohaterskie gwiazdy głównej serii Amazona, takie, jak Ojczyznosław, Maeve czy Black Noir, ale także tytułowych Chłopców w postaci Butchera oraz Hughie'ego.

Największą zaletą Chłopcy przedstawiają: Czyste zło jest jego długość. Niespełna 15-minutowe odcinki ogląda się niezwykle szybko, całość ma świetną dynamikę i potrafi wciągnąć do tego stopnia, że cały sezon składający się z ośmiu epizodów jesteśmy tak naprawdę w stanie "połknąć" przy jednej posiadówce. Oczywiście można dywagować nad jakością samych pomysłów, ale pod tym względem jest to już raczej kwestia indywidualnych preferencji. Dla jednego jedna opowieść będzie ciekawsza i zabawniejsza, dla drugiego coś zupełnie innego.

I tak też jest z tym serialem, który idzie trochę drogą hitu Netflixa pod tytułem Miłość, śmierć i roboty. W Chłopcy przedstawiają: Czyste zło mamy podobny pomysł na serię, gdzie każdy odcinek zrealizowany jest przez innego twórcę oraz przez inny rodzaj animacji czy kreski. Pierwszy odcinek, gdyby nie fakt zaprezentowania krwawej jatki, mógłby spokojnie podpasować fanom Zwariowanych melodii, inny z kolei przypasowałby zwolennikom anime, a jeszcze inny pewnie zostałby doceniony przez wielbicieli seriali animowanych ze studia Hanna-Barbera.

Rozstrzał widoczny jest nie tylko w elementach czysto technicznych samej animacji, ale również przy scenariuszach do poszczególnych odcinków, nad którymi pracowała plejada znanych osobistości. W mojej skromnej opinii najbardziej przedziwny pomysł postanowiła zaserwować widzom Awkwafina, która opowiedziała historię dziewczyny bez przyjaciół, która po wzięciu związku V dostaje... moc rozmawiania i kontrolowania kupy. Tak, to nie żart. Nie bez powodu jest to najniżej oceniany epizod ze wszystkich - po prostu było to już przegięcie i przekroczenie granicy dobrego smaku. Nie było to ani interesujące, ani zabawne.

Po przeciwległej stronie znajdują się kapitalne odcinki, które chciały przekazać nam coś więcej. Epizod zatytułowany "Boyd in 3D" to spokojnie scenariusz, który mógłby zostać wykorzystany przez ludzi od Czarnego lustra. Historia pokazuje nam w jaki sposób media społecznościowe niszczą ludzi i jak zmieniają ich dotychczasowe podejście do siebie i innych. Prywatnie najwyżej oceniam natomiast finałowy odcinek, który jest genezą powstania Ojczyznosława takiego, jakiego znamy z serialu aktorskiego.

Chłopcy przedstawiają: Czyste zło to sympatyczna rozrywka dla fanów, z którą warto się zapoznać - szczególnie odcinkiem finałowym. Niektóre pomysły lepsze od innych, ale generalnie jest to produkcja warta nadrobienia. To raptem 15 minut na odcinek.

1 z 1 osoba uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 0
Skomentuj jako pierwszy.
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Pozostałe

Proszę czekać…