Na posterunku policji w Sandomierzu zjawia się dziwnie zachowujący się komendant. Możejko jest w cywilu, nie reaguje na przywitanie, a wreszcie zaczyna zwracać się do pozostałych wyłącznie po hiszpańsku. Naczelnik Morus, poirytowany zachowaniem Możejki, grozi zawiadomieniem Biura Spraw Wewnętrznych. Zaniepokojeni Nocul i Gibalski zabierają komendanta do lekarza, gdzie okazuje się, że dziwne zachowanie może być wynikiem doznanego urazu. A zabezpieczone w mieszkaniu Możejki ślady krwi dają podstawy do wszczęcia śledztwa w tej sprawie, które prowadzi do właśnie zwolnionej z więzienia Renaty Burzyńskiej.
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…