Malwina i Aleks kłócą się rano. Zaniepokojony tym Hebel wypytuje córkę o chłopaka, ale ta nie zamierza się zwierzać. Ryszard radzi sobie po swojemu - wywozi Aleksa za miasto i każe kopać mu dół. Jednak chłopak nie pęka – oznajmia, że niczego zdradzi, bo obiecał to Malwinie. Hebel jest pod wrażeniem. Cielecki spotyka się z załamaną Luśką – oznajmia córce, że nie może się teraz przyznać. Zaszkodzi sobie i jemu – przecież złożył fałszywe zeznania. Ich rozmowę przerywa telefon do Rafała – dzwoni brat dziewczyny, którą potrąciła Luśka. Mężczyzna oznajmia, że jego siostra Amelia jest w ciąży i jeśli nie przeżyje, to Cielecki będzie miał na sumieniu dwa życia. Słyszy to Luśka – całkowicie się rozsypuje. Lekarz, na podstawie wyników badań, stwierdza u synka Wójcików białaczkę – maluszek musi zostać w szpitalu na oddziale hematologii. Roztrzęsiona Beata dostaje gorączki i nie może być przy synku. Wieczorem zrozpaczeni Wójcikowie siedzą w domu nad pustym łóżeczkiem synka.