Kochankowie

Joaquin Phoenix świetny. Film o gonieniu za czymś nieosiągalnym – "Może ty też kiedyś mnie pokochasz…"

Prosta, życiowa i dobrze opowiedziana historia o źle pojętej miłości i destrukcyjnych związkach- kontrast między naszymi potrzebami, a tym, co wybieramy

Ciekawy, o rozdarciu wewnętrznym – Doprawdy, miłość jest ślepa. Nie rozumiem jak on mógł zakochać się w takiej pustej laleczce. Z początku wydawała się ok, ale potem, im więcej dowiadujemy się o niej, tym jest gorsza.
A zakończenie… przewidziałam je. W sumie to zwątpiłam czy on którąś z tych dziewczyn tak NA PRAWDĘ kochał.

Kawałek dobrego kina. – Wyróznia sie zdecydowanie sposrod calej tej komercyjnej papki.
Jesli ktos szuka prawdziwej opowiesci o zyciu, to polecam. Facet nie potrafiacy wybrac pomiedzy dwiema kobietami, niby nic nowego, a jednak "two lovers" ogladalem z prawdziwym zainteresowaniem i ciekawoscia. Atutem filmu jest scenariusz. Fabuła jest poprowadzona w umiejetny sposob, dialogi udane, do tego przekonywujaca gra aktorska. na brawa zasluzyl zwlaszcza Phoenix, ktory stworzyl chyba najlepsza swoja kreacje.
mnie zlapala za serce ta historia zyciowego outsaidera, ktory walczy o sens zycia.
mam mieszane uczucia co do do zakonczenia. myslalem, ze bohater wybierze bardziej dramatyczne rozwiazanie. jego wybor niosl ze soba jeszcze wiekszy tragizm…

polecam!

6+/10.