Bellisha (
Michael Zindel) ma 27 lat i prowadzi życie małego emeryta, chodzi do kawiarni, spaceruje po rynku, zwiedza miasto... Mieszka z mamą Giselle (
Agnès Jaoui), która bardzo mało wychodzi i której wmawia, że jest solidnie zintegrowany z życiem zawodowym. Los się odwraca, gdy Giselle zdaje sobie sprawę, że są ostatnimi Żydami w swoim mieście. Przekonuje samą siebie, że oni też muszą wyjechać. Bellisha tak naprawdę tego nie chce, ale aby uspokoić matkę, wmawia jej, że przygotowuje się do ich wyjazdu.