Nosferatu

7,0
7,8
Niemcy, XIX wiek. Młoda udręczona kobieta staje się obiektem obsesji starożytnego transylwańskiego wampira, który zaczyna ją prześladować. Wprowadza do jej życia niewypowiedziany horror.
Redaktor Naczelny FDB. Od czasu do czasu, lubię obejrzeć sobie jakiś film :)

To dzieło dla koneserów gatunku i wielbicieli stylu Eggersa, ale dla przeciętnego widza może okazać się zbyt ciężkie i monotonne. Dla mnie srogie rozczarowanie. Najsłabszy film w dorobku tego twórcy. 6

Robert Eggers swoimi wczesniejszymi horrorami, takimi jak Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii czy Lighthouse, przyzwyczaił nas do obrazków pełnych mrocznej atmosfery i historycznej precyzji. Jego najnowsze dzieło, czyli odświeżona wersja Nosferatu miał być hołdem dla klasyki kina grozy, ale czy spełnił oczekiwania? Odpowiedź nie jest jednoznaczna.

Nosferatu (2024) - Nicholas Hoult, Aaron Taylor-Johnson

To czego oczywiście nie mogę odmówić Eggersowi, to talentu do kreowania wizualnego świata. Gotycka sceneria, surowe krajobrazy i niemal monochromatyczna paleta barw tworzą klimat, który idealnie oddaje ducha oryginału F.W. Murnaua. Operator Jarin Blaschke balansuje na granicy cienia i światła, budując nastrój grozy i niepokoju. Jednak za tą wizualną perfekcją kryje się historia pozbawiona emocji i świeżości. Robert Eggers zbyt mocno trzyma się swojego źródła inspiracji, przez co jego Nosferatu staje się bardziej muzealnym eksponatem niż pełnokrwistym dziełem filmowym.

Bill Skarsgård jako Hrabia Orlok ma momenty grozy, ale jak dla mnie to jego postać pozostaje zaskakująco płaska, przez co trudno jest owej grozie dobrze wybrzmieć. Głos, który przypomina szmer rwącego potoku połączony z melodią rozstrojonego chóru, budzi respekt, ale brakuje mu głębszego charakteru. Zdecydowanie większe wrażenie zrobiła na mnie Lily-Rose Depp jako Ellen, która z niesamowitą ekspresją oddaje wewnętrzne rozdarcie swojej bohaterki. Jej fizyczność i emocjonalność wybijają się na tle innych, choć nie zawsze udaje się jej wydobyć pełnię chemii z partnerującym jej Nicholasem Houltem. Z kolei Willem Dafoe i Simon McBurney wprowadzają do filmu nutę campowego humoru, co wydaje się nie pasować do reszty. Szczególnie postać grana przez tego pierwszego zdaje się być całkowicie odklejona do wszystkiego, co do tej pory Eggers prezentował.

Nosferatu (2024) - Willem Dafoe

Dla mnie jednak jednym z największych problemów filmu był brak emocjonalnego napięcia. Mimo scen pełnych krwi i nagości brakuje prawdziwego magnetyzmu między postaciami. Ani groza, ani erotyka nie osiągają zamierzonej intensywności, przez co szczerze mówiąc pozostawałem obojętny na wydarzenia prezentowane na ekranie. Robert Eggers stał się też trochę zakładnikiem własnego stylu, bo mam wrażenie - O ZGROZO - że ten film zdecydowanie lepiej będzie prezentował się na dobrym sprzęcie domowym, gdzie czernie będą mogły wybrzmieć. Piszę to dlatego, że momentami na ekranie była tak ciemno, że trzeba było się soficie przypatrywać, co się tam dzieje. Nie wiem czy to wizja artystyczna, czy sprzęt w kinie, w którym akurat byłem, ale szczerze mówiąc irytowało mnie to.

Nosferatu jest filmem pięknym wizualnie (nawet pomimo problemów ze zbyt ciemnymi kadrami), ale ciężkim narracyjnie - myślę, że wersja rozszerzona, która ma być dostępna naprawi sporo problemów montażowych, które też pojawiają się na ekranie i nieco niszczą finałowy odbiór. Dzieło Eggersa na pewno jest hołdem dla klasyki, ale niestety zapominającym, że nawet w dziełach pełnych grozy potrzebna jest dusza. Choć doceniam pasję reżysera i jego dbałość o detale, film pozostawił mnie z poczuciem niedosytu. To dzieło dla koneserów gatunku i wielbicieli stylu Eggersa, ale dla przeciętnego widza może okazać się zbyt ciężkie i monotonne. Dla mnie srogie rozczarowanie i szczerze mówiąc Nosferatu jest najsłabszym dziełem w dorobku tego utalentowanego twórcy.

Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 5
amondemon76 6

ciężkie, mroczne kino – to na plus, generalnie nie ma się do czego przyczepić jeśli chodzi o realizację,
niestety wielki Nosferatu mający przynieść zagładę światu umierający w taki frajerski sposób?! nie kupuję tego :(
ale przynajmniej efektownie wyglądał umierając, tu graficy wspięli się na wyżyny! naprawdę wygląda to przerażająco :)

Chemas 9

Daję temu filmowi czystą dziewiątkę. Jestem świeżo po seansie. To co Robert Eggers zrobił ze znanej już historii, to jest coś niesamowite. Scenografia jest the best! w ogóle tu wszystko jest the best, Aktorstwo. Klimat, cała narracja. Dafoe mistrz!

ana481516 7

Udany film, jednak czuję pewien niedosyt mimo genialnej końcówki. Wspaniała scenografia, muzyka i kostiumy. Bill z wąsem przypomina swojego brata Gustafa ucharakteryzowanego w Wikingach (Floki). Wyczuwam nagrodę dla młodej Deppówny.

justangel 10

Rewelacyjny. Długo czekałam na dobry film o wampirach i szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że temat Draculi powróci kiedykolwiek w tak wspaniale odświeżonej wersji. Nie przeczę, że to film przede wszystkim dla fanów gatunku, ale sądzę że przeciętny widz również będzie w stanie docenić ten film (w szczególności młodsza widownia, która nie oglądała starych wersji w ogóle). Więcej napiszę w recenzji wkrótce (mam nadzieję).

Chemas 9

Wybieram się w piątek do kina. W mojej pipidówie w końcu leci w kinie. Zobaczymy! Mam duże wymagania co do tego filmu, bo wampiry to nie jest mój konik filmowy. Oczywiście opiszę wrażenia.

Więcej informacji

Proszę czekać…