Dziś na wokandzie sądu rodzinnego sprawa karna nieletniej Marioli Jastrząb. Mariola od ponad dziesięciu lat wychowuje się w domu dziecka. Właśnie tam doszło do tragedii – szesnastoletnia Mariola miała popełnić straszny czyn, zabić swojego nauczyciela. Choć od początku przyznaje, że nie znosiła zamordowanego mężczyzny, ponieważ ten próbował ją molestować, odrzuca oskarżenia. Jak będzie się tłumaczyć? Czy Mariola ma jeszcze szanse na szczęśliwe życie u boku swojego chłopaka?