Przed sądem staje Dorota Szafer, matka trójki dzieci. Jest oskarżona o podpalenie wynajmowanego mieszkania. W pożarze straciła cały swój dobytek, uległa poważnemu poparzeniu, a jej córeczka cudem uszła z życiem. Jej zachowanie wydaje się całkowicie niezrozumiałe. Jednak zebrane dowody i zeznania świadków wskazują jednoznacznie na nią. Czy Dorota Szafer mogłaby coś takiego zrobić? To ustali sąd.