Marlena Jończyk zrobiła awanturę, w trakcie której ciężko zraniła swojego męża. Nie wytrzymała, bo odkryła, ze zniknęły zbierane przez lata pieniądze z książeczki oszczędnościowej ich siedmioletniego syna. Robert Jończyk zaprzecza, że przepuścił pieniądze odkładane na przyszłość Pawełka. Jak było naprawdę?