Na ławie oskarżonych zasiada dziś Norbert Stępień, ojciec trzyletniej Weroniki. Norbert uchyla się od płacenia alimentów na swoje nieślubne dziecko. Twierdzi, że z trudem utrzymuje żonę i dwójkę dzieci. Zapewnia, że chciałby płacić, ale nie ma czego. Czy mówi prawdę? A może cała jego postawa to sprytny unik pozwalający mu zaoszczędzić 400 złotych miesięcznie?