Monika Grodek, gwiazda serialu telewizyjnego „Dzień na co dzień” zostaje oskarżona o otrucie z powodu nieporozumień zawodowych reżysera, Marcina Rajnera. Na butelce, z której Rajner wypił zatrutą whisky znaleziono odciski palców oskarżonej, w jej garderobie zaś resztki strychniny. Wydaje się, że dowody przeciwko Monice są niezbite. Czy uwielbiana przez widzów aktorka rzeczywiście posunęła się do zabójstwa? Wyrok w tej sprawie wyda dziś sędzia Anna Maria Wesołowska.
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…