Andrzej Bohuń, zanim trafił do aresztu, prowadził własną hurtownię alkoholi. Teraz nie wiadomo, czy wróci do biznesu, bo ciąży na nim poważny zarzut – usiłowanie zabójstwa własnej żony. Oskarżony nie przyznaje się do winy, mówiąc, że ktoś go wrabia. Dlaczego w takim razie Andrzej Bohuń był na miejscu przestępstwa i w dodatku w stanie nietrzeźwym? Tajemniczą sprawą zajmie się sędzia Anna Maria Wesołowska.
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…