Marcin Piekarek jeszcze niedawno był studentem chemii. Teraz relegowany z uczelni staje przed sądem oskarżony o handel nielegalnym alkoholem, który sprzedany kolegom okazał się być śmiertelną trucizną. Czy młody chłopak jest rzeczywiście winny śmierci jednej osoby i kalectwu dwóch innych? Może, jak twierdzi oskarżony, studenci kupili trujący alkohol gdzie indziej? Jaka jest prawda o tym tragicznym wydarzeniu?