Natalia Skalska przyjechała na studia do Krakowa z małej podtarnowskiej wsi. Do skromnego stypendium dorabiała sobie sprzątaniem. Jedną z jej klientek była bogata wdowa, Bożena Krasnodębska. Jakiś czas temu z mieszkania kobiety zginęły pieniądze i stara rodowa biżuteria. Wszystko wskazuje na to, że to Natalia dokonała kradzieży. Może jednak sprawa nie jest tak oczywista.