Katarzyna Stasiak oskarżona jest o napaść na Marzenę Radlewską. Kobieta przyznaje się do winy i szczegółowo wyjaśnia motywy swojego postępowania – to była zemsta za tragedię, którą doświadczyła przed siedemnastu laty, gdy Radlewscy podstępem ukradli ze szpitala jej nowo narodzoną córeczkę. Na pierwszy rzut oka wszystko w tej sprawie wydaje się jasne, jednak czy na pewno?