Oskarżony osiemnastoletni kulturysta Szymon Kasela miał podczas kłótni brutalnie zepchnąć ze schodów instruktorkę aerobiku, Joannę Jaszczuk. W wyniku wypadku dziewczyna złamała sobie rękę. Kasela utrzymuje, że dziewczyna sama spadła wskutek utraty równowagi. O co się kłócili? Czy chodziło o zranione uczucia dziewczyny czy przeciwnie? To oskarżony zbyt nachalnie zbiegał o jej względy. A może do awantury doszło z zupełnie innych powodów?
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…