Czy Kinga Januszkiewicz zabiła swoje nowonarodzone dziecko? Kobieta twierdzi, że winny jest jej konkubent. Miał ją zmuszać do ukrywania ciąży i bić. Jej młodszego brata wyrzucił z domu gdyż rzekomo nie stać go na utrzymywanie tylu osób. Feralnego dnia była z nim niczego nieświadoma matka, więc mógł zadusić noworodka w obawie przed nią. Tym bardziej, że nie uważa go owoc swój lecz romansu Kingi. Przeciw niemu świadczy też jej obdukcja wskazująca na ciężkie pobicie. Mężczyzna twierdzi, że jedynie popchnął kobietę z nerwów kiedy dowiedział się o zdradzie. Na ręczniku, którym zakryto twarz chłopczyka ujawniono także jego ślady. Podczas rozprawy przyjaciel Kingi przyznaje się do romansu z nią. Uważa, że ofiara była jego synem choć oskarżona temu zaprzecza. Jego dziewczyna ma żal do Kingi, że wykorzystała trudne chwile w jej związku. Twierdzi, że ta zwierzała się jej z planów pozbycia się dziecka. O jej mężu ma z kolei dobre zdanie. Złą passę obrony zmieniają zeznania brata oskarżonej. Okazuje się, że był świadkiem zajścia. Przeciw oskarżonej świadczą zabezpieczone ślady krwi i ekspertyza wskazująca na jej poczytalność. Kto naprawdę brutalnie udusił noworodka? Sprawę rozstrzygnie sędzia Anna Maria Wesołowska.

Oczekujące treści

Brak oczekujących aktualizacji dla tej strony, dodaj aktualizację.

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

  • Opisy
  • Recenzje
  • Słowa kluczowe

Multimedia

  • Plakaty
  • Zwiastuny
  • Zdjęcia

Pozostałe

  • Komentarze
  • Nagrody
  • Wiadomości
  • Wytwórnie
  • Seanse TV
  • Repertuar
  • Inne strony www

Proszę czekać…