Hydraulik Ryszard Borkowski to były kryminalista i przeciwko niemu prokuratura wytoczyła już kiedyś proces o morderstwo, a jedyny świadek zdarzenia, Natalia Wilkos, kilka dni po zdarzeniu miała wypadek w wyniku którego straciła wzrok, sprawcy nie mogła rozpoznać i postępowanie umorzono. Niedawno jednak szczęśliwie przeszła operację, odzyskała wzrok i może teraz rozpoznać zabójcę. Zgodnie z aktem oskarżenia Borkowski bojąc się, że tym razem się nie wywinie i pójdzie do więzienia, poszedł do szpitala i próbował udusić Natalię Wilkos poduszką. Ofiara straciła przytomność, a sprawca pewny, że nie żyje, uciekł z miejsca zdarzenia. Ryszard nie przyznaje się ani do zbrodni sprzed laty, ani do duszenia Natalii Wilkos poduszką. Twierdzi, że znalazł pokrzywdzoną już martwą, a Natalia Wilkos nie potrafi rozpoznać sprawcy. Obecnie oskarżony ma pracę, żonę i spodziewa się dziecka i mówi, że nie chce wracać na ścieżkę przestępstwa. Czy faktycznie się zmienił?