Lśnienie

8,1
Ekranizacja powieści Stephena Kinga. Trójka bohaterów: pisarz Torrance wraz z żoną i synkiem decyduje się miło i spokojnie spędzić zimę pilnując wielkiego i luksusowego hotelu Overlook, opustoszałego na czas remontu. Torrance ma nadzieję odnaleźć tu odpowiednie warunki do pracy nad nową książką. Wkrótce jednak mężczyzna zaczyna zdradzać objawy szaleństwa, a grozę potęgują opady śniegu odcinające hotel od świata. Rodzina bohatera jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie...
email: nawrocki281@wp.pl

Powolne popadanie w obłęd... 10

Stanley Kubrick z pewnością był najbardziej zdolnym reżyserem ostatniego stulecia. I choć stworzył zaledwie kilkanaście filmów, niemal każdy z nich na stałe wpisał się do historii kina. Wielu twórców, w szczególności tych młodych, próbuje wzorować się na niepowtarzalnym stylu Wielkiego Mistrza. A takie tytuły jak "Dr.Strangelove", "2001:Odyseja Kosmiczna" czy "Barry Lyndon" stały się prekursorami innych słynnych filmów, równie znanych twórców. Kubrick więc zrobił istną rewolucję w kinematografii, tworząc swoje niepowtarzalne, oryginalne obrazy. Pamiętać też trzeba, że nigdy nie stworzył identycznego filmu. Każdy z nich był inny gatunkowo, zupełnie różnił się od wcześniejszych dokonań wybitnego twórcy. Właśnie dlatego był najlepszym reżyserem swojego pokolenia.

Lśnienie (1980) - Shelley Duvall, Danny Lloyd, Jack Nicholson (I)

Następne wielkie dzieło Kubricka to właśnie "Lśnienie", adaptacja słynnej powieści autora genialnych horrorów, Stephena Kinga. Choć Kubrick, trzeba to jednak przyznać, zrobił zupełnie inny film, który tylko zarysem fabuły, przypominał książkę, dlatego wielu fanów zdecydowanie zbojkotowało film, zarzucając twórcy nietrzymanie się wydarzeń, przedstawionych w powieści Kinga, oraz za zmienienie zakończenia. Ja sam przyznaje, że wiele zmian wyszło filmowi na dobre, po pokazanie niektórych wydarzeń z książkowego oryginału mogłoby być trudne to pokazania na ekranie i istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że mogło to wyjść bardzo sztucznie i kiczowato. Na całe szczęście, Kubrick wiele zmienił w scenariuszu, dogadując się z pisarzem, który do tej pory jest z tego niezadowolony. Mimo tego obraz utrzymał całą napiętą atmosferę i uczucie rosnącego strachu opisanych w książce.

Lśnienie (1980) - Shelley Duvall, Danny Lloyd, Scatman Crothers

Film opowiada historię rodziny Torrance'ów: małżonków Jacka i Wendy, oraz ich synka, Danny'ego. Wszyscy oni przeprowadzają się na całą zimę do położonego na odludziu hotelu Overlook, gdzie Jack dostał pracę stróża. Wkrótce hotel opuszczają pozostali goście oraz personel. Hotelowy kucharz tymczasem domyśla się, że syn Torrance'ów ma wrodzoną zdolność czytania w myślach, zwaną Lśnieniem. Ostrzega Danny'ego przed złymi mocami, drzemiącymi w hotelu. Danny tymczasem ma różne przerażające wizje... Jego ojciec tymczasem jest coraz bardziej przygnębiony atmosferą osamotnienia. W końcu wraca do picia alkoholu, sztuka, którą pisze nie bardzo mu wychodzi, aż w końcu, podjudzany przez duchy, nawiedzające Overlook, popada w kompletny obłęd...

W tym obrazie reżyser fantastycznie ukazał uczucie osamotnienia towarzyszące bohaterom i znakomicie pokazał wizje małego Danny'ego, który jest zdecydowanie najlepszą postacią w filmie, nie licząc oczywiści powoli szalejącego ojca, który w końcu zupełnie traci nad sobą kontrolę. Myśli, że żona i synek knują przeciwko niemu. Denerwuje go byle co, przestaje opiekować się rodziną, a coraz bardziej zaczyna fascynować się hotelem, który powoli przejmuje nad nim kontrolę. To twórcom filmu wyszło znakomicie. Przemiana zwykłego bohatera w pozbawionego skrupułów szaleńca.

Lśnienie (1980) - Shelley Duvall, Danny Lloyd, Jack Nicholson (I)

Jack Nicholson. Dziwię się, że aktor nie otrzymał za rolę Torrance'a Oscara. Na pewno na to zasłużył swoją fantastyczną grą aktorską. To zdecydowanie jedna z lepszych jego ról. Mały Danny Lloyd byłby z pewnością również świetnym aktorem, gdyby nie zaprzestał kariery, czego żałują wszyscy krytycy. Po "Lśnieniu" ja też tego bardzo żałuje. Ten film łamie wszystkie stereotypy horroru. Jest oszałamiający i przerażający, choć po ekranie nie leje się krew. To właśnie najlepiej o tym obrazie świadczy. Wszystko budowane jest na wszechobecnym napięciu. Jednym słowem - genialne.

0 z 1 osoba uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 41
dawidek98 10

Stanley Kubrick to najlepszy reżyser wszechczasów, co potwierdza tym arcydziełem światowej kinematografii. Here’s Johnny!

pajki_filmaniak 8

świetny horror polecam

Psycho_Dad 10

Po prostu arcydzieło,wciąga od samego początku,rewelacyjny klimat,muzyka no i przede wszystkim rola Nicholsona-perfekcja!

Psycho_Daddy 10

Po prostu arcydzieło,wciąga od samego początku,rewelacyjny klimat,muzyka no i przede wszystkim rola Nicholsona-perfekcja!

Abraham_Van_Helsing 10

Oglądałem wersję oryginalną muszę przyznać że ta o wiele lepsza (SPOILERY) – W wersji oryginalnej wszystko dobrze się układa ale bez Jack’a co jest dużym minusem… w drugiej wersji którą zmienił Kubrick wszystko jest OK! Jack dołącza do zdjęcia gdzie są wszystkie ofiary hotelu i staje się kolejną ofiarą… wersja oryginalna była całkowicie bezsensowna, chodź większość osób uważa że była o wiele lepsza od drugiej wersji…
A teraz pytania:
1. Czemu Jack nie zbulwersował się i nie odjechał na myśl o rzezi która miała tam miejsce??
2. Kim była druga osobowość Danny’ego? To jakiś duch? Wydawał się przyjazny w końcu mu pomagał…
3. Czy Jack dostał schizofrenii? Wygląda na to że tak w sumie to się nie dziwię bo przy takiej kobiecie to ja bym się dziwił że nie dostał.. osobiście to sam bym ją porąbał siekierą w noc poślubną… ale ktoś musiał mu otworzyć dżwi od spiżarni nie? Może to druga osobowość Danny’ego? Ale przecież ta baba też widziała upiory i to zdjęcie na końcu…

Co do filmu to:
Wersja oryginalna- 7/10
Druga wersja- 10/10

Co to znaczy "wersja oryginalna filmu"?

Jak wiemy Stanley Kubrick nakręcił "Lśnienie" które trwało 2 godz. 26 min. ale na kilka dni przed premierą zmienił zakończenie na inne (według niego bardziej ciekawe).. druga wersja ma 2 godziny czyli w wersji oryginalnej zakonczenie jest dłuższe i inne. Mi się bardziej podoba druga wersja.

Więcej informacji

Proszę czekać…