Gang, który porywa ludzi dla okupu. Seryjny morderca, którego ofiarami są policjanci. Tym razem sprawa, którą poprowadzą kryminalni, będzie wyjątkowo niebezpieczna… Na własne, prywatne śledztwo zdecyduje się też Marek. Były policjant zrobi wszystko, by poznać prawdę o swoim nowym szefie - Krawczyku… Jak przyszłość czeka Marka, Basię i Zawadę?
Policjant Łukasz Czech obserwuje Górala. Widzi, jak mężczyzna spotyka się z Krawczykiem, szefem Marka. Krawczyk poleca Markowi zabezpieczenie uroczystości z okazji urodzin żony – w Teatrze na Wodzie w Łazienkach. Pomocnikiem Marka jest Karol, którego szef wyraźnie ignoruje.
Marek z Karolem idą na spotkanie absolwentów szkoły policyjnej, gdzie spotykają m.in. Czecha i Radwana. Czech ostrzega Marka, że prowadząc śledztwo w sprawie serii porwań dla okupu, widział jego szefa razem z głównym podejrzanym. Czech zostaje zamordowany – zastrzelony z bliskiej odległości. W jego komórce kryminalni znajdują zdjęcie ze zlotu absolwentów szkoły policyjnej – na którym jest razem z Markiem, Radwanem i Karolem.
Widzimy kłótnię Anety z Jackiem, w klubie aikido. Obserwuje ich Wojtek. Jakiś czas później ochroniarze znajdują na budowie ciało Jacka – przecięte na pół. Policja z początku uważa, że mężczyzna wszedł na teren budowy po to, żeby zrobić zdjęcia z wysokości (jako fotograf - amator) – i spadł przypadkiem, a jego ciało przecięła naprężona lina, która wisiała w powietrzu. Na miejscu wypadku nie ma jednak karty pamięci z aparatu Jacka, na linie brakuje śladów krwi, a patolog orzeka, że ciało przecięto niezwykle cienkim ostrzem – np. mieczem. Na terenie budowy policja odnajduje też ślady krwi – ukryte pod rozlaną farbą. Jacka ktoś zamordował – i starał się upozorować wypadek.