Ciąża Lori staje się coraz bardziej zaawansowana, a na świecie jest coraz bardziej niebezpiecznie. Rick odkrywa potencjalnie bezpieczną przystań, jednak w pierwszej kolejności mężczyzna musi zabezpieczyć teren, nakłaniając swoją grupę do pracy u kresu wytrzymałości.
Po przeżyciu kolejnych traumatycznych wydarzeń, życie ocalałych balansuje na krawędzi. Sprawy komplikuje jeszcze bardziej fakt, że grupa musi stawić czoła potencjalnemu zagrożeniu, związanemu z nowym otoczeniem.
Po tym jak są świadkami wypadku, Andrea (Laurie Holden) i Michonne (Danai Gurira) zostają przedstawione nowej społeczności ocalałych. W miarę jak narastają konflikty z ich nowymi znajomymi, należy podjąć decyzję co dalej.
Rick (Andrew Lincoln) zmaga się po kolejnej stracie. Michonne (Danai Gurira) nadal ma podejrzenia w stosunku do Gubernatora (David Morrissey) po tym, jak ten urządza zakręconą imprezę dla mieszkańców Woodbury.
Podczas gdy grupa dyskutuje nad kierunkiem kolejnych działań, Rick wyrusza po zaginionego przyjaciela. Daryl i Merle kwestionują jego decyzję. Gubernator przywraca porządek w Woodbury i snuje plany ukarania odpowiedzialnych za rozruchy.
Gdy bezpieczeństwo grupy jest zagrożone, Rick (Andrew Lincoln) i reszta muszą dokonać wyboru. W Woodbury, znajdującym się pod nadzorem policyjnym, Andrea (Laurie Holden) coraz bardziej się niepokoi.
Rick, Carl i Michonne jadą do rodzinnego miasta Ricka, żeby zdobyć potrzebną im do walki z Gubernatorem broń i amunicję. Napotykają Morgana Jonesa (Lennie James), którego Rick już kiedyś spotkał. Były policjant próbuje przekonać mężczyznę do dołączenia się do grupy, a Carl i Michonne idą coś zdobyć z pobliskiego baru.
Rick, Daryl i Hershel jadą na spotkanie z Gubernatorem, które zaaranżowała Andrea. Jednak rozmowa, która ma zapobiec dalszemu rozlewowi krwi odbywa się tylko pomiędzy Rickiem i Gubernatorem. Tymczasem w więzieniu Glenn i Maggie ponownie zbliżają się do siebie, a niecierpliwy Merle próbuje przekonać resztę do natychmiastowego ataku na przywódcę z Woodbury.
Rick i jego grupa muszą poważnie rozważyć czy więzienie warte jest obrony, tym bardziej, że stoją w obliczu zbliżającego się nieuchronnie ataku Gubernatora.